Jubileuszowa edycja arena DESIGN 2018 startuje już 6 marca. Przez dekadę poznańska impreza bardzo się zmieniła – powierzchnia wystawiennicza zwiększyła się aż czterokrotnie, z roku na rok rosła też liczba wystawców i zwiedzających. Dziś wydarzenie stało się obowiązkowym punktem w kalendarzu wszystkich tych, którzy szukają przestrzeni stworzonej z myślą o współpracy przedsiębiorców z designerami oraz architektami wnętrz. Motywem przewodnim, wokół którego będzie koncentrował się program arena DESIGN 2018 są POKOLENIA / GENERATIONS. Organizatorzy chcą w ten sposób pokazać, że w dzisiejszym wzornictwie należy doceniać doświadczenie i dorobek starszych, ale również nie można zamykać się na wizję i kreatywność młodych. W programie wydarzenia znalazło się wiele nawiązań do tego tematu, najbardziej spektakularnym jest jednak gwiazda główna tegorocznej edycji – znana francuska marka Ligne Roset.

Ligne Roset to rodzinna firma ze 150-letnim doświadczeniem przekazywanym z pokolenia na pokolenie, która współpracuje z najbardziej utalentowanymi oraz nagradzanymi projektantami.

W katalogu designerów, którzy jak dotąd projektowali dla marki, znaleźć można m.in. Christiana Wernera, Jeana Nouvelle, Philippa Nigro, Ingę Sempe czy braci Bouroullec. W Poznaniu podczas wykładu inauguracyjnego o relacjach łączących Ligne Roset z projektantami opowiedzą Patrice Bert i Christian Werner. Ten pierwszy to wieloletni współpracownik związany z firmą od lat 70-tych. Obecnie odpowiada za rozwój rynków Europy Centralnej i Wschodniej. Christian Werner to natomiast niemiecki designer, który we współpracy z Ligne Roset stworzył takie projekty jak łóżko ANNA, sofa PRADO czy lampa SITAR.

– Marka Ligne Roset nieustannie ewoluuje i poszukuje nowych wyzwań. Jej produkty cechuje duża dbałość o jakość. Są to modele, które zachwycają formą, wpasowują się w każdą przestrzeń proponując kompleksową aranżację wraz z elementami dekoracyjnymi i kreując niepowtarzalny „le style de vie” – mówi Konstanty Jeżewski, właściciel Galerii Wnętrza, jednego z salonów najdłużej współpracujących z tą marką w Polsce.

Podczas arena DESIGN 2018 będzie można zobaczyć także specjalną wystawę, na której znajdą się projekty definiujące współczesny styl Ligne Roset. Wybraliśmy dla was 5, które pokazują, że po 150 latach na rynku marka wciąż pozostaje świeża.

1. Prado, proj. Christian Werner (gość specjalny arena DESIGN 2018), 2014 r.

Przygotowując się do projektowania sof, designerzy najczęściej skupiają się na researchu konkurencji pod względem estetycznym. Przy sofie Prado było jednak zupełnie inaczej. Christian Werner, mistrz prostoty i proporcji, który będzie gościem specjalnym arena DESIGN 2018, zaczął bowiem od studiów nad ludzką naturą oraz stylem życia. Tak powstała minimalistyczna sofa, która daje swoim użytkownikom naprawdę dużo swobody. Wszystko dzięki wyposażonym w system antypoślizgowy poduszkom i podłokietnikom, które można aranżować w dowolny sposób, zmieniając funkcje oraz wygląd sofy (można na niej wygodnie zarówno siedzieć, jak i leżeć).

2. Togo, proj. Michel Ducaroy, 1973 r.

Togo to prawdziwy klasyk w ofercie Ligne Roset, który stał się ikoną światowego designu, od 40 lat definiując komfort i styl. Kolekcja ergonomicznych sof, foteli i puf zawdzięcza niezwykłą wygodę użytkowania ergonomicznej formie oraz konstrukcji z pianki poliestrowej o różnych gęstościach (Michel Ducaroy to prawdziwy mistrz projektów tworzonych na bazie pianki). Siedziska z kolekcji Togo są idealne na popołudniowe siesty i leniwe wieczory.

3. Confluences, proj. Philippe Nigro, 2009 r.

Zainspirowana puzzlami kolekcja modułowych sof i foteli Confluences jest określana jako pionier trendu „przeciwform”. Projekt Philippa Nigro, który 4 lata temu został projektantem roku targów Maison d’Objet, na pewno przypadnie do gustu fanom radykalnego designu szukającym czegoś, czego jeszcze nie było. Ważne jest też to, że system Confluences daje ogromne możliwości personalizacji.

4. Ploum, proj. R&E Bouroullec, 2011 r.

Sofa Ploum to owoc studiów braci Bouroullec nad komfortem siedzenia. Ich rezultatem jest siedzisko powstałe w wyniku połączenia dwóch materiałów: ultra miękkiej pianki oraz elastycznej tapicerki o przytulnej strukturze, którą aż chce się dotknąć. Ta kombinacja, w zestawieniu z imponującymi wymiarami (Ploum może pomieścić nawet 4 osoby), zapewnia niezwykłą wygodę oraz swobodę użytkowania. Na sofie można bowiem dowolnie siedzieć, leżeć czy wyciągać się. W każdej pozycji będzie nam tak samo komfortowo.

5. Ruche, proj. Inga Sempe, 2010 r.

Kolekcja sof i foteli Ruche jest połączeniem tradycji z tym, co niestandardowe. Elementem nietypowym w projekcie Ingi Sempe jest widoczna, solidna konstrukcja z litego drewna. Tradycyjne jest natomiast charakterystyczne dla Ligne Roset pikowanie tkaniny, która sprawia, że smukłe, delikatne siedzisko jest jednocześnie miękkie i przyjemne. Dzięki subtelnej formie kolekcja Ruche jest znacznie bardziej „domowa” niż większość projektów Ligne Roset, doskonale sprawdza się także w małych wnętrzach.