The Good Plates to nowy, dwudniowy pop-up, który otworzy się pod koniec stycznia w Shoreditch, artystycznej dzielnicy Londynu. Ma dostarczyć niesamowitych wrażeń kulinarnych i nowych znajomości, a to wszystko w trosce o dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne londyńczyków. Kiedy ludzie wybierają restaurację, nie tylko idą tam ze względu na jedzenie – równie ważne jest otoczenie oraz panująca wewnątrz atmosfera. Twórcy The Good Plates, pomyśleli o tym wszystkim, tworząc swój pop-up.

Wnętrze, zastawa stołowa, jedzenie, oświetlenie, muzyka i układ stolików – to wszytko zostało przemyślane.

W restauracji znajdują się wspólne stoliki oraz miejsca do siedzenia, które mają zachęcać gości do rozpoczęcia dialogu i walki z samotnością. Wszyscy, którzy mają obawy przed podjęciem rozmowy z nieznajomym, otrzymają karty wskazujące, że trzeba im w tym pomóc.

Wiele badań zdążyło udowodnić, że również odpowiednia dieta zniwelować problemy związane ze zdrowiem psychicznym, dlatego w menu znajdują się składniki wprawiające w lepszy nastrój.

Za menu odpowiedzialny jest szef kuchni i ambasador zdrowia psychicznego Andrew Clarke oraz terapeuta żywieniowy Ian Marber, którzy przygotowali łącznie sześć dań w cenie 10 funtów każde. Odwiedzający mogą liczyć m.in. na ikrę łososia, dziczyznę z grilla z borówkami, smażone grzyby leśne z kiełkami brokułów, a także na unikalne smaki, jak masło z wodorostów, czarna trufla czy purée z nasion słonecznika. Nie będzie brakowało również produktów, które znane są z działania zmniejszającego lęk i stres, takich jak rośliny strączkowe czy migdały. Obsługa w lokalu ma być na najwyższym poziomie – kelnerzy mają sprawić, by klienci czuli się na miejscu zrelaksowani i szczęśliwi.

Warto wspomnieć, że pop-up powstał w słusznym celu – wszystkie pieniądze zebrane w lokalu zostaną przeznaczone na organizację charytatywną Mind, która oferuje informacje i porady dla osób mającym problemy ze zdrowiem psychicznym.

– Restauracja The Good Plates nie jest „lekarstwem” czy próbą szybkiego rozwiązania problemów psychicznych. Jest po prostu ciepłym i przyjaznym miejscem, w którym ludzie będą mogli dowiedzieć się, że niektóre potrawy, otoczenie i rozmowy wpływają pozytywne na samopoczucie psychiczne, gdy stanowią część codziennego życia – powiedział rzecznik David Lloyds Group, firmy stojącej za pop-upem. – Celem jest również zapewnienie gościom pozytywnych wrażeń i poczucia, że czas spędzony w restauracji dał im o wiele więcej niż tylko smaczny posiłek. Mamy nadzieję, że goście wezmą pod uwagę także opracowane przez nas zbawienne dla zdrowia psychicznego menu i wprowadzą niektóre z potraw do swojego codziennego jadłospisu.

Zdjęcie główne: Getty Images
Tekst: Marta Mankiewicz