Projekt „Kupuję, nie marnuję” zadebiutował w Lidlu w lutym. Pierwsza półka, na której znalazły się przecenione produkty z krótkim terminem przydatności, znajdowała się w jednym z poznańskich sklepów Lidl. Koncepcja spodobała się tak bardzo, że następnie zaczęły ją testować także inne placówki, łącznie ok. 200 sklepów.

Teraz Lidl postanowił, że akcja „Kupuję, nie marnuję” zostanie rozszerzona na wszystkie sklepy marki w Polsce.

Na półce inspirowanej filozofią zero waste znajdą się produkty, których termin ważności wkrótce dobiegnie końca. Pieczywo, ciasta, a także świeże mięso i inne produkty chłodnicze o krótkim terminie przydatności będzie można kupić 50 proc. taniej.

– „Kupuję, nie marnuję” to projekt, który cały czas rozwijamy. Zależy nam na możliwie największej optymalizacji łańcucha dostaw i minimalizowaniu marnowania żywności – to problem globalny, z którym każdy powinien się zmierzyć i starać się mu przeciwdziałać. Lidl Polska bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu, minimalizuje wpływ uczestników i procesów w ramach łańcucha dostaw na środowisko naturalne. Jednak pełna optymalizacja łańcucha dostaw jest bardzo trudna i dynamiczna, stąd pomysł na projekt „Kupuję nie marnuję” – tłumaczy Aleksandra Robaszkiewicz, head of corporate communication, Lidl Polska. Lidl ma nadzieję, że dzięki specjalnej półce uda mu się przekonać klientów o tym, że produkty z krótkim terminami przydatności wciąż są pełnowartościowe i da się je z powodzeniem spożytkować w kuchni.

Tekst: NS