Wzięliśmy BMW i3s od innogy go! na weekendowy trip wokół Warszawy! Oto 5 miejsc, które warto zobaczyć

Możliwość wynajmu dobowego elektrycznego BMW od innogy go! to ciekawa propozycja na przykład dla osób, które nie posiadają własnego samochodu, a chcą wyskoczyć na weekendowe city break. Za 239 zł za dobę można wypożyczyć podstawowy model i3, a za 299 zł usportowioną odmianę i3s. My wybraliśmy tę drugą opcję i postanowiliśmy odwiedzić kilka ciekawych miejsc na zachód od Warszawy.
.get_the_title().

Jakiś czas temu publikowaliśmy artykuł na temat BMW i3s dostępnego w ramach carsharingu innogy go!. Wspomnieliśmy w nim, że sportowa odmiana, z racji bardziej zoptymalizowanej baterii, idealnie sprawdzi się do weekendowej wycieczki za miasto. Postanowiliśmy z Dominiką to sprawdzić, a przy okazji pokazać Wam kilka fajnych miejsc w niedalekiej okolicy Warszawy. Opracowaliśmy trasę, a następnie skonfrontowaliśmy ją z realnym zasięgiem na pełnej baterii i3s. By mieć pewność, że zdołamy wrócić do Warszawy poprosiliśmy innogy o kabel do ładowania z klasyczną wtyczką do gniazdka 230 V. Mieliśmy świadomość, że ładowanie baterii w ten sposób długo trwa, więc woleliśmy tego uniknąć. Potraktowaliśmy to jako wyzwanie, by odwiedzić wszystkie miejsca i wrócić do Warszawy. Na baterii naładowanej do 100% licznik BMW i3s wskazywał około 160 km zasięgu, a zaplanowana trasa liczyła 10 km więcej.

Na pełnej baterii BMW i3s może przejechać od 180 do 200 km w zależności od trybu jazd, który wybierzemy (od Sport do Eco Pro Plus) oraz stylu jazdy.

To jaki zasięg pokazuje auto na wyświetlaczu w km, jest wynikiem stylu jazdy poprzedniego kierowcy i nie oznacza, że to jest limit kilometrów, który możemy przejechać. My od samego początku nastawiliśmy się na ecodriving.

Pomimo upału postanowiliśmy wyłączyć klimatyzację, a zamiast tego otworzyć okna. By akumulatory pozwoliły nam na przejechanie jak najdłuższego dystansu staraliśmy się również gwałtownie nie przyspieszać i nie przekraczać prędkości 100 km/h. Poruszaliśmy się w tempie zaawansowanych wiekowo weekendowych działkowiczów, ale widzieliśmy w tym cel, bo przed nami był jeszcze cały dzień cudownych atrakcji!

Na naszą niedzielną wycieczkę poza granice miasta wybraliśmy samochód, który skonstruowany został przede wszystkim z myślą o użytku miejskim. My wbrew temu zabraliśmy go w dłuższą trasę. Przy wyższych prędkościach jest ciekawy w prowadzeniu, bo elektryczny silnik BMW i3s napędza tylną oś, a przednie koła mają niespotykany zakres skrętności, zapewniający doskonałą zwinność. Model i3s w porównaniu z wersją podstawową jest trochę szybszy. Przyspieszenie do pierwszej setki w czasie poniżej 7 sekundy w pełnej ciszy robi wrażenie. Usportowiona odmiana wyróżnia się niższym i twardszym zawieszeniem, a także większym kołami i szerszymi oponami, dzięki czemu pewniej się prowadzi.

BMW i3s poza miastem jeździ się bardzo komfortowo, a świetna elastyczność elektrycznego silnika zapewnia bezproblemowe wyprzedzanie. Drogę umila tempomat i system nawigacji.

1. Zagroda Ojrzanów i Pałac Ojrzanów

Oddalona o około 30 kilometrów od centrum Warszawy Zagroda Ojrzanów była pierwszym przystankiem na naszej trasie. To miejsce ma niezwykle sielankowy klimat i oferuje spektrum możliwości, dlatego każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Zlokalizowane pośród lasów i stawów hodowlanych gospodarstwo agroturystyczne zachęca do relaksu w zgodzie z naturą.

Mieszka w nim stadko akrobatycznych kóz, a także owce, konie, osły, kaczki, czy perliczki. Spacerując po okolicy spotkaliśmy też bażanta. Najstarszy budynek w przeszłości pełnił wiele funkcji, a dziś jest czymś w rodzaju muzeum. W domku na wodzie znajduje się sauna, a w szklanej sali odbywają się zajęcia z jogi. Pokoje hotelowe zlokalizowane są w piętrowym, starym budynku z piecem kaflowym, w dwóch chatach, a także w nowo wybudowanym domu. Goście Zagrody Ojrzanów mogą skosztować też z przygotowywanych na miejscu przysmaków.

Będąc w okolicy warto odwiedzić również Pałac Ojrzanów, który wybudowano pod koniec XIX wieku według projektu Władysława Marconiego, autora między innymi warszawskiego Hotelu Bristol. W czasie drugiej wojny światowej budynek został poważnie uszkodzony, ale odbudowano go i odrestaurowano. Dzisiaj okazały pałac otoczony jest zabytkowym parkiem o powierzchni 9 hektarów.

2. Pałac Radziejowice

W skład zespołu pałacowo-parkowego w Radziejowicach wchodzi między innymi klasycystyczny pałac, neogotycki zameczek oraz dworek. Wybudowany w XV wieku pałac stanowił reprezentacyjną siedzibą rodu Radziejowskich, a po wojnie został częściowo odbudowany. Od ponad pół wieku funkcjonuje jako Dom Pracy Twórczej i organizowane są tu liczne spektakle teatralne, wystawy, warsztaty, plenery i koncerty. Pałac połączono arkadami z zamkiem, który powstał znacznie później, w XIX wieku.

Olbrzymi park z malowniczym stawem, rzeczką, wieloma pomnikami przyrody oraz rzeźbami jest piękny. Aż chce się spacerować!

3. Folwark Stare Budy

Stare Budy to świetna lokalizacja do organizacji plenerowej imprezy w wiejskim stylu. Tego dnia trafiliśmy właśnie na jedną z nich. Niestety nie udało się nam odwiedzić wszystkich zakamarków, ale na terenie znajduje się odkryty basen, można też skosztować korzennego wina grzanego z oryginalnej piwniczki i innych okolicznych specjałów.

Folwark w Starych Budach Radziejowskich to magiczne miejsce, które znajduje się zaledwie godzinę drogi od Warszawy.

4. Kampinoski Park Narodowy

Kolejnym punktem naszej wycieczki był Kampinos, gdzie zaplanowaliśmy piknik. Olbrzymie połacie lasu oferują wiele miejsc, w których można zapomnieć o miejskim zgiełku i pooddychać świeżym powietrzem. Posileni wyruszyliśmy w kierunku północnym, do ostatniego zaplanowanego przez nas miejsca. Oczywiście wciąż z otwartymi oknami, w akompaniamencie śpiewu ptaków.

Nasz samochód lokalnie nie wyemitował żadnych zanieczyszczeń – to tak samo, jakbyśmy jeździli na rowerze.

5. Twierdza Modlin

Fortyfikacje u zbiegu Wisły i Narwi to jedno z moich ulubionych miejsc na wycieczkę poza Warszawę. Zabytkowe koszary, pozostałości umocnień i bunkrów robią niesamowite wrażenie i pobudzają wyobraźnię. Twierdza Modlin to warownia z wielokrotnie rozbudowywanym zespołem murów, którą historycznie broniono czterokrotnie. Na jej terenie jest wiele obszarów wojskowych, gdzie nie można wejść bez pozwolenia. Pod względem turystycznym fortyfikacje wciąż mają olbrzymi potencjał do wykorzystania, ale obecna forma też ma swój niepowtarzalny charakter.

Uwielbiam eksplorować teren twierdzy i szukać ruin dawnych zabudowań, bo za każdym razem znajduję jakieś nowe, wyjątkowe miejsce.

Nasz konsekwentny ecodriving przyniósł efekt. Łącznie przejechaliśmy 197 km, czyli prawie 30 więcej niż planowaliśmy.

Dystans ten pokonaliśmy ze sporym zapasem, bo w momencie oddawania auta zasięg wynosił jeszcze 26 km. Tym imponującym wynikiem udowodniliśmy, że wraz z BMW i3s od innogy go! można spędzić cudowny czas za miastem. Samochodem wygodnie podróżują cztery dorosłe osoby, więc na wycieczkę można zabrać też znajomych. Nasza trasa to tylko inspiracja, ale wokół Warszawy jest całe mnóstwo ciekawych miejsc, które trzeba zwiedzić!

Tekst i zdjęcia: Krystian Kaleta