Burning Man 2018 – wielki plac zabaw dla dorosłych

Internet jak co roku zalała fala festiwalowych zdjęć. Wybraliśmy te najlepsze!
.get_the_title().

Burning Man to festiwal odbywający się na pustyni w Nevadzie, w otoczeniu niczym rodem z „Mad Maxa”. Swoją nazwę bierze od rytualnego spalenia kukły w sobotni wieczór. Na dziewięć dni pustynia staje tymczasowym miastem, za każdym razem wyrastającym od zera i wyglądającym inaczej. Jest jak czyste płótno, na którym odmalowuje się kreatywność w każdym jej wymiarze – przeróżne instalacje, interaktywne wystawy, atrakcje rodem z psychodelicznego wesołego miasteczka, łączenie się ze sobą sztuki, kontrkultury, wspólnotowości, niezależności i totalnej wolności w wyrażaniu siebie. Nocą miasto rozbłyska wielością neonów migających w rytm muzyki elektronicznej granej przez najlepszych DJ-ów, która elektryzuje uczestników żyjących od jednego wschodu słońca do drugiego, czyniąc ich odpornymi na niedostatki snu.

Jest to festiwal, po którym można spodziewać się wszystkiego, bo zawsze zależy to od energii imprezowiczów, którzy go współtworzą – a pielgrzymuje ich tam co roku blisko 70 tysięcy.

Cieszy się taką renomą, że mimo że jest najdroższym festiwalem świata (prawie 1600 złotych za sam karnet) bilety wyprzedają się w ciągu kilku godzin!

Jak było w tym roku? Zobaczcie zdjęcia:

instagram.com/annastrupinskaya
dancingastronaut.com
Victor Habchy
instagram.com/ravingbay
Victor Habchy
Victor Habchy
Victor Habchy
@lizzyperridon/@rosacrespo
www.instagram.com/katiekdo/

 

Tekst: Anna Opas

TU I TERAZ