Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Wszystko już jasne. Čaputová pierwszą prezydentką Słowacji w historii

Liberalny skręt na Słowacji zupełnie zmieni układ sił na tamtejszej scenie politycznej?
.get_the_title().

Wielki przełom w słowackiej polityce stał się faktem. Zgodnie z przewidywaniami – o których więcej pisaliśmy tutaj – również w drugiej turze wyborów prezydenckich wygrała Zuzana Čaputová, która tym samym została pierwszą prezydentką kraju w historii. Według oficjalnych wyników zwyciężczyni otrzymała 58,4 proc. głosów (1 mln 56 tys.), zaś rywalizujący z nią Maroš Šefčovič 41,59 proc. (752 tys.). Frekwencja wyniosła 41,79 proc.

Obok dużej aktywności na szczeblu lokalnym, posiadająca prawnicze wykształcenie Čaputová angażowała się dotychczas przede wszystkim w działalność ekologiczną, czym zapracowała sobie nawet na tzw. „ekologicznego Nobla” otrzymanego w 2016 roku. W wyborach startowała z ramienia „Progresywnej Słowacji”, czyli ruchu stworzonego przez osoby promujące innowacyjność (m.in. twórcy start-upów) i będącego w założeniu swoistą lokalną odbitką francuskiego „En Marche!” Emmanuela Macrona.

Wśród jej głównych postulatów znajdziemy między innymi partnerstwo rejestrowane, zaangażowaną walkę z korupcją czy nawet adopcję dzieci przez pary LGBT.

Jednym z głównych powodów zaangażowania się Čaputovej w prezydencki wyścig było zamordowanie przez nieznanych sprawców dziennikarza śledczego Jana Kuciaka, który zajmował się tropieniem brudnych interesów polityków.

Odwołując się do takich haseł jak normalność, przyzwoitość, proeuropejskość czy walka dobra ze złem udało się jej przyciągnąć zainteresowanie wyborców.

Słowacja chce zmiany. Myśleliśmy, ze bariera między konserwatystami a liberałami jest nie do pogodzenia, ale udało się nam ją pokonać. Być może sądziliśmy, że przyzwoitość w polityce zaczyna być przejawem słabości, ale dziś widzimy, że to może być też nasza siła. Nie cieszmy się ze smutku naszych przeciwników, patrzmy w przyszłość. Poszukajmy tego, co nas łączy, współpracę wynieśmy ponad osobiste interesy – powiedziała pierwsza prezydentka Słowacji po swoim triumfie.

Dotychczasowy prezydent, Anrej Kiska, skomentował zwycięstwo Čaputovej następująco:

Właśnie teraz potrzebujemy prezydenta, jakim jest pani Čaputová. Prezydenta, który powiedział, że sprzeciwi się złu i będzie promować sprawiedliwość. Musimy zwrócić obywatelom zaufanie do państwa. Jestem szczęśliwy, że Słowacy wybrali taką prezydent, która będzie bronić tych wartości. (…) Wiele krajów nam zazdrości. Zazdroszczą, że Słowacja wybrała prezydentkę, która symbolizuje wartości przyzwoitego kraju.

Jako cel pierwszej zagranicznej delegacji Čaputová zasugerowała Czechy. Jak myślicie, czy niebawem pojawi się w swojej nowej roli także w Polsce?

Tekst: WM

FUTOPIA