Tuż obok Spodka mieści się kulturalno-rozrywkowa Strefa Kultury, na którą składa się Międzynarodowe Centrum Kongresowe, nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz nowe Muzeum Śląskie. Wszystkie obiekty znajdują się na terenie dawnej Kopalni Katowice i szybko stały się nową wizytówką miasta, często niesłusznie uważanego za szare i nieatrakcyjne. Tym więcej kontrowersji budzi osiedle, które ma powstać tuż obok Strefy Kultury. Projektem ma zająć się Medusa Group, czyli ta sama pracownia, która już jest zaangażowana w tworzenie biurowców .KTW w centrum miasta. Mimo zapewnień inwestora, że nowe osiedle ma być uzupełnieniem obecnej aranżacji przestrzeni, sprawa budzi wiele kontrowersji.

Głównym zarzutem jest to, że miasto nie ma sprecyzowanego, przemyślanego planu na tę rozbudowę Strefy Kultury.

Początkowo wiadomo było, że budynki, które powstaną w ramach osiedla, będą wysokie na 6 i 8 kondygnacji. Teraz, kiedy firma TDJ Estate zajmująca się realizacją tej inwestycji, ma już warunki zabudowy, wynika z nich, że staną tam 3 wysokie na 12 (!) kondygnacji budynki. Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego, przekonuje w rozmowie dla Wyborcza.pl, że jej placówka jest elementem pejzażu miejskiego, a towarzyszące jej obiekty, takie jak wieże wyciągowe, są w tej okolicy dominantami, i nie mogą zostać przyćmione przez powstające osiedle. Sprawę w internecie komentuje też wielu mieszkańców. „To dobre miejsce właśnie na instytucje kultury i biurowce, a nie na osiedle mieszkaniowe!” – możemy przeczytać w komentarzach pod tekstem, w którym ukazała się wypowiedź Knast.

Na działce o powierzchni 1,2 ha ma powstać łącznie około 300 mieszkań o metrażu od 27 do 223 mkw. i 12 lokali usługowych o powierzchni od 28 do prawie 300 mkw. Jak zapowiada spółka, w połowie 2018 roku ma ruszyć budowa i sprzedaż mieszkań oraz lokali usługowych.

Tekst: KK
Źródło: Wyborcza.pl