Wśród tysięcy przedmiotów codziennego użytku zdarzają się takie, które wykraczają poza swoją funkcję. Łączą estetykę, rzemiosło, innowację i emocję w sposób, który zostaje z nami na dłużej. Lampa MaBaMa od Barańska Design to właśnie taki obiekt — drobny (choć niekoniecznie mały) zachwyt.

Powstała z miłości do szkła, światła i… odpowiedzialnego projektowania. Wyróżniona w prestiżowym, międzynarodowym konkursie [d]arc awards w Londynie, już teraz robi furorę w świecie designu — i trudno się dziwić. To lampa, która nie tylko świeci. Ona opowiada historię.

Zachwycamy się, bo:

jest piękna – i to bez wysiłku, łączy tradycję rzemiosła z technologią druku 3D, ma duszę, która świeci nawet wtedy, gdy lampa jest zgaszona, jest biodegradowalna, modularna i zrobiona lokalnie.

Między szkłem a PLA – spotkanie pokoleń i technologii

MaBaMa to wynik współpracy Edyty Barańskiej, jednej z najważniejszych polskich projektantek szkła artystycznego, z młodymi twórcami. Połączyli oni szlachetne rzemiosło z nowoczesnym podejściem do formy i materiałów. Klosz lampy, wykonany z ręcznie formowanego szkła, ma miękkie, organiczne linie i subtelne refleksy, które rozlewają się po wnętrzu niczym akwarela.

Bazę wykonano z PLA – biodegradowalnego materiału używanego w druku 3D. Tak, dobrze czytacie: MaBaMa to nie tylko obiekt artystyczny, ale i produkt świadomy środowiskowo, zaprojektowany z myślą o przyszłości. Technologia spotyka tu poezję, a natura – design.

Kolor do wyboru, zachwyt gwarantowany

Dostępność różnych wersji kolorystycznych – zarówno kloszy (od bursztynu po transparentną grafitowość), jak i baz (w tym PLA Wood, różowy czy klasyczna czerń) – pozwala dopasować MaBaMę do niemal każdej przestrzeni. Co więcej, projekt został pomyślany jako modułowy – może działać solo jako designerska lampka stołowa, ale równie dobrze tworzyć efektowne kompozycje świetlne na większą skalę.

Nie tylko dla estetów – dla wrażliwych na światło i sens

MaBaMa to coś więcej niż piękny przedmiot. To manifest nowoczesnego rzemiosła – z poszanowaniem dla natury, ludzi i procesu. Pokazuje, że polski design może być innowacyjny i odpowiedzialny, nie tracąc przy tym na emocjonalności.

– MaBaMa opowiada historię o przenikaniu się sztuki i technologii. To design z przyszłością, który nie zapomina o swojej przeszłości – mówi Edyta Barańska.

I my się pod tym podpisujemy.