Jeszcze dobrze nie nacieszyliśmy się informacją o biodegradowalnych testach ciążowych (o których możecie przeczytać tutaj), a już dobiegła do nas kolejna dobra wiadomość: ekologiczne znicze!

Autorką innowacyjnego projektu, wyróżnionego w ogólnopolskim konkursie Up-Cykle, jest projektantka Klaudia Ginter. Znicz Ground został wykonany w całości z biodegradowalnego materiału z odpadów żywieniowych.

Konkurs organizowany przez Zakład Utylizacyjny i skierowany przede wszystkim do młodych projektantów. Ich zadaniem było pokazanie użytecznego produktu, którego obróbka nie będzie oddziaływała negatywnie na środowisko. Klaudia pracę nad projektem znicza rozpoczęła na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, w Pracowni Projektowania Produktu.

Projektantka eksperymentowała z różnymi roślinnymi odpadami, szukając substancji, która będzie pełniła rolę spoiwa.

–Istotny był dla mnie fakt wykorzystania odpadów, tak więc spoiwem stały się przetworzone początkowo w domowych warunkach odpady żywieniowe, które mogłyby zostać wyrzucone – opowiada. Finalnie padło na sfermentowany nabiał – to on w zniczu pełni funkcję spoiwa, a odpady z wytłoku oleju, czyli makuch roślinny i łupiny orzecha włoskiego, odpowiadają za wytrzymałość produktu.

Ze znicza można korzystać wielokrotnie, a jego pierwotny wkład, będący połączeniem węza pszczelego i bawełnianego knota, można uzupełniać zastępczym.

Co więcej, jest czasowo odporny na czynniki zewnętrzne i ulega procesowi kompostowania.

Zatem można obyć się 1 listopada bez sztucznych kwiatów, plastikowych zniczy i syntetycznych gąbek. Mamy nadzieję, że znicz z odpadów spożywczych już niedługo stanie się masowym i dostępnym dla każdego produktem. A Wy? Jakie macie zdanie na ten temat?

Zdjęcia: Klaudia Ginter
Tekst: Dominika Szymańska