Instalacja „Purificación” – niezwykła paleta barw na fasadzie opuszczonego budynku w Limie
![Instalacja „Purificación” – niezwykła paleta barw na fasadzie opuszczonego budynku w Limie .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2018/10/profile-6.jpg)
Pochodzący z Limy Xomatok swoją przygodę z street artem rozpoczął 10 lat temu. Jego znakiem rozpoznawczym są właśnie gradientowe palety barw. Artysta bada, w jaki sposób użycie tego typu zabiegów kolorystycznych wpływa na odbiór obrazu i na przekaz, jaki odczytuje odbiorca. Jego prace to połączenie designu i przemiany przestrzeni.
Są kolorystycznym manifestem, który opiera się na wrażeniach i doznaniach wizualnych, jakie dostarcza ludziom obcowanie z intensywnymi paletami barw.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/10/thisiscollosal.jpg)
Multikolorowe metamorfozy artysta przeprowadzał już niejednokrotnie. Jego obiektami są fasady budynków, ogrodzenia, czy nawet usypane na kupie kamienie. Jego ostatnie dzieło to ściana wysokiego, opuszczonego budynku.
Xomatok skąpał ją w odcieniach intensywnych kolorów: niebieskiego, purpurowego, czerwonego i żółtego.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/10/bd24b370701769.5babf62277b04.jpg)
Instalację nazwał „Purificación”. To chromatyczna interwencja w przestrzeń skazaną na niszczenie. Nasycenie jej kolorami zaskakuje odbiorcę, ale i samemu miejscu daje nowe życie. Pozostawienie niektórych ścian nieruszonych, czyli w takim stanie, jak je artysta zastał, podkreśla moc jego ingerencji w architektoniczny krajobraz miasta.
Xomatok uważa, ze street art to forma wyzwolenia – dla niego jako artysty i dla odbiorców.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/10/collosal3.jpg)
Dialog sztuki, twórcy i widza jest kluczowy.
Zdaniem Xomatoka dzieło, jego autor i odbiorca są równoprawnymi i tak samo ważnymi elementami.
Xomatok jest cenionym na świecie artystą, który z każdą kolejną pracą staje się jeszcze bardziej popularny. Wzbudził już zainteresowanie wielkich marek i zdecydował się na współpracę z niektórymi z nich. m.in. z Adidasem czy Motorolą. Mamy jednak nadzieję, że zawsze starczy mu czasu, inspiracji i ochoty, by upiększać barwami Limę i inne miasta.
Zdjęcia: Behance.net/Xomatok
Tekst: Kinga Dembińska