Kevin Murphy chce oczyszczać ocean i pozyskać 360 ton plastiku rocznie

Kevin Murphy to kolejna marka, która negatywne oddziaływanie plastiku na środowisko potraktowała poważnie. Producent kosmetyków do włosów stworzy opakowania z plastiku znajdującego się w oceanie.
.get_the_title().

Zła wiadomość jest taka, że plastik zasypuje nas i naszą planetę. Jest jednak i dobra wiadomość, która brzmi: ludzie i producenci zaczynają się tym przejmować. Jednym z nich jest popularna marka kosmetyczna, produkująca kosmetyki do włosów. Kevin Murphy słynie z dobrej opinii i kolorowych, ładnie zaprojektowanych opakowań. Na co komu jednak dobry design, skoro zrobiony jest z plastiku, a ten, jak już wszyscy wiedzą, stał się wrogiem numer jeden zwierząt żyjących w oceanie i nas wszystkich, przedostając się do naszego organizmu z wodą i jedzeniem.

Kevin Murphy z plastikowych śmieci z dna oceanu, stworzy następnie opakowania (100% z materiałów z recyklingu). Technologię opracował duńska firma Pack Teck, która produkuje opakowania dla Kevin Murphy, to ona zaproponowała przejście na pozyskiwany z oceanu materiał…co wiązało się z dużo większymi kosztami. Plastik pozyskany z oceanu jest 5 razy droższy niż świeżo wyprodukowany plastik. Kevin Murphy postanowił nieznacznie podwyższyć cenę, ale większość kosztów pokryć sam, mając nadzieję, że klienci docenią ich starania.

Co więcej, marka nie zastrzegła sobie wyłączności na używanie technologii Ocean Waste Plastic, zachęcając przy tym inne brandy, aby poszły w jej ślady i udostępnia ją dla innych.

W 2019 roku Kevin Murphy zakłada całkowitą zmianę wszystkich swoich opakowań, co jest niezwykle istotną zmianą w przemyśle, który bazuje na plastikowych tubkach i pudełkach. Szacuje się, że pozwoli to zmniejszyć ilość plastiku w oceanach aż o 360 ton rocznie. A to tylko jeden kosmetyczny gigant. Kto więc następny?

 

 

Tekst: MW
Zdjęcia: Kevin Murphy

DESIGN