Za projekt trzypokojowego mieszkania w warszawskiej kamienicy z lat 50. odpowiada architektka Ewelina Latra-Kalinowska z pracowni Latre Design. W trakcie prac wykończeniowych we wnętrzu odkryto starą cegłę i zdecydowano, aby pozostawić ją na ścianach w salonie oraz w gabinecie.

Cegła nadała wnętrzu wyjątkowy klimat i wniosła do mieszkania charakter minionych lat.

Ceglana ściana świetnie wygląda w salonie. Właściwie jest jego główną dekoracją. W dość minimalistycznie urządzonym pokoju dziennym stanęły tylko dwuosobowa sofa i dębowy stolik kawowy. Nie zobaczymy tu nadmiaru bibelotów, bo mieszkanie miało być eleganckie, wyposażone w dobrej jakości meble i oświetlenie, ale też musiało się zmieścić w ściśle określonym budżecie.

Strefę dzienną, którą tworzy salon z aneksem kuchennym, urządzono w szarości i odcieniach mięty. Jasne, stonowane barwy widać nie tylko na ścianach, ale także meblach i dodatkach.

Kuchnię oddzielono od salonu cienką, czarną listewką, przechodzącą od podłogi poprzez ścianę aż do sufitu. Nieduża wyspa kuchenna jest w kolorze pastelowej mięty. Blat i okładzinę ścienną dekoruje bardzo modny ostatnio wzór – lastryko. To również nawiązanie do stylu minionych lat, zwłaszcza że na klatce schodowej kamienicy zachowano oryginalną posadzkę lastryko. Dolne szafki kuchenne w kolorze szarości zrównoważyły górne szafki o dębowym wybarwieniu, podobnym do koloru podłogi.

Kolory, meble i oświetlenie zostały starannie dobrane, by stworzyć przestrzeń sprzyjającą relaksowi.

Motywem przewodnim we wnętrzu jest oświetlenie, które kontrastuje kolorystycznie z pozostałymi elementami wyposażenia. Aby uniknąć wrażenia ciężkości, architektka Ewelina Latra-Kalinowska wybrała delikatne formy lamp ze sklepu ardant.pl. We wszystkich pokojach znajdziemy eleganckie lampy polskiej marki Nowodvorski. Najciekawszym elementem świetlnym w mieszkaniu jest kinkiet Spider Maxlight – zamontowany ukośnie na ścianie obok sofy nadaje wnętrzu wyjątkowy nastrój.

W sypialni modna tapeta w botaniczne wzory idealnie pasuje do koloru łóżka.

W niewielkiej sypialni zmieściło się podwójne łóżko z szarym zagłówkiem i dwa stoliki nocne. Ścianę ozdobiła dekoracyjna tapeta Rasch w botaniczne wzory. Chłodne szarości projektantka ociepliła za pomocą zasłon i poduszek w ciepłych, łososiowych barwach. Naprzeciwko łóżka, aby nawiązać klimatem do całości mieszkania, zastosowano eleganckie sztukaterie. Na ścianach i podłodze w łazience pojawił się motyw lastryko, który widzieliśmy już w części dziennej. Dobór kolorów jest podobny do tego, który zastosowano w kuchni – szarości ocieplono jasnymi odcieniami drewna. Dzięki takim rozwiązaniom wnętrza mieszkania na Woli tworzą harmonijną i przemyślaną całość.

Opracowanie: AB
Źródła: latre.pl, ardant.pl