Mieszkanie znajduje się w budynku, w którym mieściła się kiedyś fabryka wyrobów tytoniowych. Zrewitalizowany pofabryczny kompleks po latach odzyskał blask. Właśnie tu wnętrze jednego z mieszkań zaprojektowała łódzka pracownia 3XEL. Celem architektów było maksymalne wykorzystanie niewielkiej, 40-metrowej przestrzeni.

Dzięki sprytnym zabiegom mieszkanie sprawia wrażenie o wiele większego niż w rzeczywistości.

Projektanci zaczęli od wprowadzenia zmian. Aby zyskać dodatkowe miejsce w przedpokoju, drzwi do sypialni przenieśli na ścianę w salonie. W ten sposób w przedpokoju zmieścił się dodatkowy regał i niewielkie okno wpuszczające do środka więcej naturalnego światła.

Charakterystyczna, energetyczna ceglana czerwień to kolor, który nawiązuje do historii budynku mieszczącego się w dawnej fabryce z czerwonej cegły.

W industrialnym klimacie są też oprawy lamp na suficie, relingi w sypialni oraz elementy wystroju wykonane ze zbrojonego szkła i stali.

Minimalistyczne mieszkanie urządzono tylko tym, co niezbędne. Nie ma tu nadmiaru mebli czy dekoracji. Sofa ze stolikiem kawowym i szafką RTV w strefie dziennej tworzą wygodny kącik do wypoczynku, a proste szafki kuchenne w jednolitym kolorze skrywają wszystkie potrzebne sprzęty. Sypialnia jest niemal ascetyczna. W centrum znajduje się łóżko, a z lewej strony biurko, a raczej prosty blat do pracy w domu.

W sypialni szafę zastępują relingi, na których zawieszono także oświetlenie. Lampy można powiesić nad łóżkiem lub biurkiem i zmieniać ich układ w zależności potrzeb.

Ciekawym rozwiązaniem, które optycznie powiększa wnętrze małego mieszkania, było pokrycie lustrem ściany i drzwi prowadzących do łazienki.

Dla kontrastu łazienkę urządzono w chłodnych kolorach – bieli, szarości i granacie. Architekci wybrali minimalistyczną ceramikę marki Koło. Zależało im na tym, by wystrój niewielkie łazienki był spójny z całym wnętrzem – nowoczesny, prosty i pozbawiony zbędnych ozdobników.

Źródło: 3xel.pl
Opracowanie: AB