Starbucks postanowił pokazać Włochom, że amerykańska kawa nie jest taka zła i planuje otworzyć w kraju aż 300 swoich kawiarni. Sieciówka rozpoczęła od Mediolanu, gdzie w ten piątek otworzył się pierwszy Starbucks w historii Włoch.

Zlokalizowany jest nie byle gdzie, bo w zabytkowym budynku Palazzo delle Poste, czyli dawnej poczty, i nie przypomina lokali marki znanych chociażby z naszego kraju.

Howard Shultz, dyrektor generalny Starbucksa, mówi, że mediolański lokal powstał z ogromną troską o detal i ma uosabiać szacunek do włoskiej tradycji picia kawy.

Pierwszą rzeczą, która różni mediolańską kawiarnię od typowego Starbucksa jest brak charakterystycznego zielonego logo nad wejściem – zamiast niego projektanci postawili na bardziej oszczędny logotyp, który wpisuje się w styl zabytkowego budynku. Sufit został wykonany ze szkła, a podłogę lokalu wyłożono tradycyjną włoską mozaiką z marmuru.

Po raz pierwszy w historii Starbucksa także blaty stołów zostały wykonane z marmuru.

W lokalu o powierzchni 2300 metrów kwadratowych znalazło się także miejsce na palarnię kawy. Nowy Starbucks na każdym kroku stara się podkreślić to, że rozumie włoską kulturę, na przykład umieszczając w menu koktajle i przekąski inspirowane Italią. Czy to wystarczy, aby podbić tamtejszy rynek?