Polskie premiery Milan Design Week 2025: lampa NESO od Nodi Studio

Na tegorocznym Milan Design Week 2025 nie zabrakło polskich akcentów, świetnych wystaw m.in. 'Romantyczny brutalizm. Podróż w głąb polskiego rzemiosła i dizajnu’ zorganizowanej przez Visteria Fundation, którą lada moment będzie można obejrzeć (już od 26 kwietnia) w Warszawie. Cała wystawa przenosi się wprost z Mediolanu do wspaniałej willi Gawrońskich w Alejach Ujazdowskich 23. Świetną wystawę przygotowało również Comune, na której można było zobaczyć prace polskich i nie tylko twórców oraz marek min. Pani Jurek, Mati Sipiora, LEXAVALA, The Good Living Co. i DÉRIVE. Wielu z nich zaprezentowało nowości.
Lubiane warszawskie Nodi Studio prowadzone przez Anię Marciniszyn zadebiutowało na międzynarodowej scenie z projektem, który nie tylko rozświetla przestrzeń, ale przede wszystkim budzi emocje. W ramach kuratorskiej wystawy 'Elevating Objects’, zorganizowanej przez Deoron w klimatycznej dzielnicy Porta Venezia, warszawskie studio zaprezentowało lampę podłogową Neso – świetlną rzeźbę, która przyciąga wzrok i nie pozwala o sobie zapomnieć.
To obiekt, który trudno zaklasyfikować – balansujący między klasycznym rzemiosłem a miejską estetyką rodem z surowych zakątków metropolii. Neso to opowieść o kontrastach: subtelne, organiczne linie spotykają się z buntowniczym wykończeniem, przypominającym graffiti. To porcelana, która zrywa z delikatnością – i mówi własnym, odważnym językiem.
’Zależało mi na tym, by połączyć elegancję materiału z bezkompromisową ekspresją. Chciałam pokazać, że świat Nodi ma też swoją ciemniejszą, mocniejszą stronę – nie tylko pastelowe kolory i lekkość, ale też siłę, głębokość i napięcie,’ – mówi projektantka i założycielka studia, Ania Marciniszyn.
Po wcześniejszej premierze w ramach Prezydencji Polski w Radzie UE, Neso trafiło do Mediolanu jako dojrzały manifest nowej definicji designu – nie tylko użytkowego, ale i emocjonalnego. Lampa ma być obecna, ma 'dziać się’ w przestrzeni – nie milczeć, lecz mówić. Jak manifest światła.

Występ w Mediolanie to nie tylko kolejny punkt na mapie. Dla Nodi to zapowiedź nowego rozdziału – odważnego, świadomego i totalnie bezkompromisowego podejścia do współczesnego designu.
zródło: informacje prasowe