Urząd miasta na Wyspach Owczych, który sprawi, że rodzime budynki administracji samorządowej wydadzą się jeszcze bardziej szpetne

Natura hojnie obdarzyła Wyspy Owcze, należący do Danii archipelag położony na Morzu Norweskim pomiędzy Wielką Brytanią, Islandią i Norwegią. Ich piękno tkwi w spektakularnych wzgórzach, nietkniętych ludzką działalnością wrzosowiskach, malowniczych fiordach i majestatycznych klifach. Przez wieki naturalny krajobraz tego zakątka świata pozostawał dziewiczy i nienaruszony, a mieszkańcy archipelagu kultywowali i respektowali jego piękno.
Nie dziwi zatem fakt, że projekt nowego urzędu miasta w miejscowości Nordragota na wyspie Esturoy musiał założyć pierwszeństwo natury nad architekturą.
Został on zlecony renomowanej duńskiej pracowni Henning Larsen, a wykonał go jeden z partnerów firmy, Ósbjørn Jacobsen.


Budynek Urzędu Miasta Eysturkommuna unosi się nad rzeką, a ta przepływa pod jego fundamentami. Jego dach, pokryty trawą, pełni także rolę ścieżki dla pieszych. Fasada z ciemnego drewna kontrastuje z licznymi wielkopowierzchniowymi przeszkleniami, które zapewniają dostęp naturalnego światła i obramowują okoliczny krajobraz.

Z daleka trudno jest rozróżnić budynek od innych elementów lokalnego pejzażu. W projekcie ulega zatarciu granica pomiędzy tym, co naturalne a tym, co wytworzone przez człowieka.


Natura podyktowała także sposób, w jaki zaaranżowano wnętrza urzędu. Wykończono je jasnym drewnem, potęgując wrażenie jasności. W pomieszczeniu obrad Rady Miasta znajduje się okrągły otwór pokryty szkłem, który zapewnia bezpośredni widok na przepływającą pod budynkiem rzekę.
Otaczający go okrągły stół czerpie z tradycji rdzennych Amerykanów, zapewniając równość uczestników obrad.

Urząd ma pełnić nie tylko rolę siedziby lokalnej administracji, ale także centrum wydarzeń okolicznej społeczności. Mieszkańcy regionu mogą korzystać zarówno z otaczającego go obszaru, jak i komunalnych pomieszczeń wewnątrz, w których organizowane są wystawy, wykłady i warsztaty.


Tekst: AO