Coraz częściej mówi się o plastiku i potrzebie recyklingowania, ale rzadziej mówi się o ludziach, którzy małymi czynnościami przyczyniają się do zmieniania naszej planety na lepsze. Firma kosmetyczna The Body Shop postanowiła to zmienić i opracowała plan działania, który ma na celu połączenie ekologicznego podejścia z docenieniem pracy ludzkich rąk. Ta praca często jest nie tylko niedoceniania, ale też krytykowana przez lokalne społeczności.

Na całym świecie, również i w najbardziej zanieczyszczonych krajach istnieją ludzie, których misją jest to, by żadna plastikowa butelka, która nadaje się do recyklingu, nie trafiła bezużytecznie na wysypisko śmieci.

To trudna praca, którą nadal zbyt ostentacyjnie się ignoruje. A przecież te osoby przyczyniają się do ochrony naszej planety w znacznie większym stopniu niż politycy piastujący najwyższe stanowiska.

Z tego też powodu The Body Shop powołał do życia plan opracowany we współpracy z największą instytucją zajmującą się recyklingiem plastiku – Plastics for Change.

Plan zakłada stworzenie odpowiedzialnego łańcucha dostaw, który będzie wspierał nie tylko ekologiczne rozwiązania, ale też działanie osób zajmujących się recyklingiem.

The Body Shop zdeklarował się, że do końca 2019 roku wyprodukuje trzy miliony opakowań powstałych przy użyciu zrecyklingowanego plastiku, który został zebrany przez pracowników mieszkających w Bangalore w Indiach. Szacuje się, że to około 250 ton plastiku, który The Body Shop odkupił od hinduskich pracowników. Tym samym plan współpracy zakłada, że do 2030 roku The Body Shop całkowicie zrezygnuje z produkowania nowego plastiku i zamieni go na ten w pełni zrecyklingowany.

Indie są jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw na świecie, dlatego ta inicjatywa ma podwójnie, a właściwie potrójnie istotne znaczenie. Przyczynia się do wzrostu świadomości, do realnej zmiany działań sporego koncernu oraz do docenienia pracy jednostek, które troszczą się o lepszą przyszłość naszej planety.

Tekst: Malwa Wawrzynek
Zdjęcia: The Body Shop