Od 2029 roku w Finlandii zacznie obowiązywać zakaz użycia węgla w energetyce. Do tego czasu zostało jeszcze 10 lat, ale to wcale nie jest dużo, biorąc pod uwagę wagę i skalę zamierzonej ekorewolucji. Helsinki już teraz szukają więc najlepszej alternatywy dla węgla używanego w ciepłowniach.

Jeśli macie pomysł, czym go można zastąpić, to możecie się nim podzielić. Przysłużycie się tym samym dobrej sprawie i możecie zarobić aż 1 milion euro.

Taką lukratywną ofertę ogłosił na Twitterze burmistrz tego miasta – Jan Vapaavuori. „Helsinki Challenge: Milion euro dla osoby, która opracuje rozwiązanie pozwalające zamienić węgiel opałowy używany do ogrzewania Helsinek na coś innego. Ważne jest, żeby uwzględniało one zasady zrównoważonego rozwoju i w jak najmniejszym stopniu bazowało na biomasie” – brzmi oświadczenie polityka. Burmistrz podkreśla też, że nie może to być krótkotrwałe rozwiązanie, ani też wiążące się np. ze skomplikowaną logistyką, czyli pojawieniem się w stolicy tysięcy ciężarówek transportujących nowe paliwo.

Kwota wydaje się być zawrotna i wielu komentatorów zastanawiało się, czy aby nie jest tp jakiś chwyt reklamowy w ramach rozpoczętej przez burmistrza kampanii na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi.

Vapaavuori zapewnia jednak, że nie tylko mówi całkowicie poważnie, ale uważa wręcz, że nagroda wcale nie jest zbyt wysoka.

Zważywszy na fakt, jak wielkie znaczenie ma wprowadzenie i pozytywny przebieg tych zmian dla Helsinek i całej Finlandii, taki pomysł jest zdaniem burmistrza wart nawet dziesiątki, a może i setki milionów euro.

Konkurs oficjalnie rozpocznie się jesienią tego roku. W jury zasiądą zaproszeni przez burmistrza Helsinek eksperci z całego świata. Na pewno nie odmówią, bo możliwość przypatrzenia się genialnemu pomysłowi z bliska to oferta nie do odrzucenia. Jeśli chodzi o zakaz użycia węgla w energetyce, Finlandia jest przecież prekursorem – nigdzie indziej na świecie nie ma jeszcze takiego zakazu obejmującego całe państwo.

Będziemy przyglądać się temu procesowi zmian i bardzo Finom w nim kibicujemy!

Zdjęcie główne: Antti Aimo-Koivisto – Lehtikuva
Tekst: Kinga Dembińska