Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Holandia chce wprowadzić podatek klimatyczny od mięsa

Jak powinien wyglądać podatek od mięsa? I kto powinien płacić więcej, producenci czy konsumenci?
.get_the_title().

Niedawno pisaliśmy o tym, że mięso powinno być wyżej opodatkowane – podatek wpłynąłby korzystnie na zdrowie publiczne, poprawił warunki hodowli zwierząt, mógłby zapobiec zmianom klimatycznym i klęskom żywiołowym, a uzyskane w ten sposób pieniądze można by było wykorzystać z korzyścią dla środowiska.

Wydaje się, że jest to więc rozsądne rozwiązanie w dobie galopującego kryzysu klimatycznego.

Póki co, choć interesuje się nim wiele krajów, a temat jest dyskutowany również w Parlamencie Europejskim, nie zostało jednak zaimplementowane na szeroką skalę. Ale być może wkrótce wprowadzone zostanie w Holandii. Kraj ten jest na pierwszym miejscu w Europie pod względem konsumpcji substytutów mięsa. Uniwersytet Techniczny w Delft zadecydował natomiast ostatnio, że na jego stołówce nie będzie ani mięsa, ani ryb. Widać więc, że ma tu miejsce zwrot ku wegetariańskiemu stylowi życia. Większość Holendrów sądzi, że rząd powinien robić więcej, by doprowadzić do redukcji spożycia mięsa, a także chętnie przestawia się na wegańskie źródła białka (w badaniu ProVeg i Smart Protein Project zadeklarowało tak 79 proc.).

fot. Kyle Mackie / źródło: unsplash

Zanim jednak podatek zostanie wprowadzony, należy go przetestować. Firma EY na zlecenie holenderskiego ministerstwa rolnictwa zbadała dwie wersje możliwej opłaty. Pierwsza obejmowałaby rzeźnie. W zależności od ilości zabijanych zwierząt lub całkowitej wagi uboju miałyby one płacić co najmniej 15-proc. podatek od ceny produktu.

Pozyskane w ten sposób pieniądze byłyby przeznaczane na redukcję strat środowiskowych, które powoduje hodowla bydła.

Druga wersja to podatek w wysokości od 3 do 15 proc., który działałby analogicznie do wprowadzonego w Polsce podatku cukrowego. W tym przypadku koszt zostałby przeniesiony na konsumentów, a mięso stałoby się zwyczajnie droższe. To rozwiązanie niewątpliwie przełożyłoby się na obniżenie spożycia mięsa w kraju i miało pozytywny wpływ na zdrowie Holendrów. To jednak nie konsumenci, a producenci powinni płacić więcej – tylko tak można bowiem wprowadzić systemowe zmiany. Przerzucanie odpowiedzialności za katastrofę klimatyczną na jednostki nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza że hodowla zwierząt przyczynia się do emisji aż 14,5 proc. wszystkich gazów cieplarnianych. Prace nad wprowadzeniem nowego podatku trwają, nieznana jest jeszcze jego finalna forma i nie należy się spodziewać, że pojawi się on natychmiast – prawdopodobnie opłata ta pojawi się za 2 do 5 lat.

Zdjęcie główne: Annie Spratt/Unsplash
Tekst: NS

Zmiany Klimatu