Rachunki za ogrzewanie i prąd

Gdy zwiększasz poziom ciepła w swoim mieszkaniu, rosną nie tylko twoje rachunki, ale także zużycie energii. Ta przeznaczona na ogrzewanie stanowi mniej więcej ⅓ całkowitego jej zużycia w domu. Ogrzewanie jest zatem bardzo szkodliwe dla środowiska. Zimą wcale nie musisz chodzić po mieszkaniu w koszulce z krótkim rękawem, więc nie bój się nałożyć ciepły sweter i grube skarpety. Twoje cztery ściany staną się o wiele bardziej eko, jeśli obniżysz koszty ogrzewania i energii elektrycznej.

Wystarczą małe zmiany – wyjmij ładowarkę, toster, ekspres i inne małe urządzenia z gniazdka, gdy nie są używane i zgaś światło, wychodząc z pokoju.

Warto zainwestować też w cyfrowy termostat i ustawiać go na niższą temperaturę w nocy i podczas nieobecności w ciągu dnia. Jeśli masz wentylator sufitowy, ustaw go tak, aby obracał się zgodnie z ruchem wskazówek zegara – będzie wtedy wypychał ciepłe powietrze z góry pomieszczenia na dół. Jeśli używasz piekarnika, nie zamykaj drzwiczek po zakończeniu pieczenia – wpuść jego ciepło do domu. Kolejną rzeczą, o której warto pamiętać, jest właściwa izolacja drzwi i okien. Jeśli ogrzewasz dom piecem, zadbaj o niego. Regularna konserwacja skutkuje lepszą wydajnością i długowiecznością twojego domowego źródła ciepła.

Woda

Wiele osób dbających o zrównoważony styl życia zwraca uwagę na zużycie wody głównie latem, kiedy to chociażby podlewamy trawniki. Zimą okazji do jej nadużywania jest jednak więcej. Większa liczba ubrań skutkuje częstszym praniem, często czujemy też pokusę brania długich pryszniców i kąpieli. Pamiętaj, że na te drugie zużyjesz znacznie więcej wody. Zacznij brać zimne poranne prysznice – tak, nawet zimą. Wbrew pozorom twoje ciało utrzyma ciepło na dłużej, poprawi się też twój układ odpornościowy. Zimne prysznice dodatkowo zmniejszają stres i dodają energii. Zwróć też uwagę na to, aby uruchamiać pralkę i zmywarkę tylko, gdy są pełne.

Wodę po makaronie z powodzeniem możesz wykorzystać do podlania kwiatów, a tę po ziemniakach do odkamieniania czajnika.

Kompost

Zanim nadejdzie sezon ogrodniczy, kompost z zeszłego lata będzie gotowy do użycia. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby gromadzić go też zimą. Nie zepsuje się tak szybko jak w cieplejszych miesiącach, ale w dalszym ciągu nie musisz wyrzucać do kosza resztek jedzenia czy pozostałości roślin. Jeśli nie możesz skompostować ich teraz – zamroź je.

Transport

Śliskie drogi i niebezpieczne warunki na nich to dobry pretekst, aby przesiąść się do transportu publicznego. Na razie z powodu pandemii nie musisz się z tym spieszyć, ze względu na i tak wystarczający tłok w takich miejscach, ale to dobra wskazówka na przyszłość. Zmniejszysz w ten sposób zanieczyszczenie powietrza, spowodowane emisją dwutlenku węgla. Jednak zanim wsiądziesz do autobusu miejskiego czy metra, zadbaj o swój samochód. Pamiętaj o regularnym wymienianiu oleju wraz z filtrami, świec zapłonowych, przewodów. Upewnij się, że opony są odpowiednio napompowane.

Im wydajniej działa twój samochód, tym mniej benzyny będzie potrzebował i tym mniej zanieczyszczeń będzie wytwarzał.

Produkty wielokrotnego użytku

To jest zdecydowanie rada na cały rok. Nie korzystaj z jednorazowych opakowań czy sztućców. Jeśli ratujesz gastro i zamawiasz jedzenie na wynos, to robisz coś dobrego dla swojej ulubionej knajpy. Oby tak dalej, ale zawsze możesz wspomnieć, że nie potrzebujesz plastikowego widelca czy dodatkowych serwetek. Idąc do sklepu, pamiętaj o bawełnianej torbie. Zrezygnuj też z kupna butelkowanej wody – zamiast tego zainwestuj w dzbanek filtrujący. Nie dość, że zaoszczędzisz pieniądze, to jeszcze zrezygnujesz z dużej ilości plastiku.

Skoro pogoda nie sprzyja jakimkolwiek spotkaniom i więcej czasu spędzamy w domach, spróbuj dobrze wykorzystać ten czas. To dobry moment na zmiany i zrobienie czegoś dla naszej planety.

Zdjęcie główne: unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz