Wódka przyszłości z dwutlenku węgla i energii odnawialnej?

Pracownicy z Air Company stanowią kreatywną i nieszablonowo myślącą grupę przedsiębiorców, która zdołała stworzyć wódkę o ujemnej emisji dwutlenku węgla. Jak wygląda jej produkcja?
.get_the_title().

W kontekście tak szybko postępujących zmian klimatycznych uważa się, że techniki ujemnych emisji dwutlenku węgla mogą stanowić ostatnią deskę ratunku dla życia na Ziemi. Dzięki nim możliwe jest usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery, gdzie jest obecnie magazynowany. Myśląc o takich rozwiązaniach, widzi się potencjał w wielu dziedzinach i branżach przemysłowych, które są wiodące w emitowaniu tego związku. W niechlubnym rankingu największych emitentów dwutlenku węgla przoduje chociażby branża paliwowa. A co może pomóc? Ostatnim, co może przyjść na myśl jest… wódka. Air Company zaskoczyła w tym roku niejednego amatora mocnych trunków.

Jako pierwsza na świecie stworzyła ona wódkę przy użyciu zwykłej wody, energii odnawialnej i dwutlenku węgla pobranego z otaczającego nas powietrza.

Maszyna do produkcji wódki zasilana jest energią słoneczną. Zasysa ona CO2 z powietrza i następnie dzieli na węgiel i tlen. Oddzielone od siebie cząsteczki na drodze przemian tworzą czysty etanol. Naukowcy z Air Company zauważyli, że podczas tradycyjnej produkcji jednej butelki wódki emitowane jest około 6 kilogramów dwutlenku węgla.

Źródło: coolhunting.com

Każda butelka „wódki przyszłości” wychwytuje ok. 0,5 kilograma tego związku. To tyle, ile dziennie „spożywa” ok. 8 drzew.

Na tym nie koniec korzyści. Taki alkohol jest znacznie czystszy niż wódki pędzone w sposób tradycyjny. Nie wymaga on destylacji w celu usunięcia zanieczyszczeń z procesów fermentacyjnych czy drożdży. Oczywiście sama produkcja ekologicznej wódki nie uratuje świata przed nadmierną emisją dwutlenku węgla, jednak jest jednym z ważnych, drobnych kroczków do osiągnięcia tego celu. Technologia ta zdobyła szereg nagród NASA i ONZ. Ekologiczną wódkę można dostać w wielu barach i restauracjach na Brooklynie. Niedługo pojawi się także w sklepach. Cena detaliczna? Jeszcze nieco kosmiczna, bo aż 250 złotych za sztukę. Skusicie się, gdy będzie dostępna w Polsce?

Tekst: PKW

Zmiany Klimatu