Zmiany klimatyczne przyczyniły się do śmierci tysięcy maskonurów – twierdzą naukowcy

Na przełomie 2016 i 2017 roku u wybrzeży Alaski znaleziono nawet 9 tys. martwych ptaków.
.get_the_title().

Od jesieni 2016 roku na brzegu wyspy Saint Paul Island na Alasce znajdowano ciała martwych ptaków.

W ciągu kilku miesięcy na przełomie 2016 i 2017 roku morze wymyło od 3 do nawet 9 tys. ptaków – szacują naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, którzy monitorowali tę sytuację.

Wśród martwych gatunków aż 79 proc. stanowiły maskonury. Znalezione ptaki były wychudzone i wyliniałe, co naukowcy wiążą ze stresem. Eksperci z Uniwersytetu Waszyngtońskiego sądzą, że śmierć tych zwierząt jest konsekwencją zmian klimatycznych, w efekcie których na Alasce robi się coraz cieplej. Zmienia to tamtejszy ekosystem, a morskie stworzenia umierają lub przenoszą się na północ, do chłodniejszych wód. W efekcie zaburza się łańcuch pokarmowy, a maskonury, które żywią się fitoplanktonem, rybami czy skorupiakami, nie znajdują pożywienia.

źródło: kucb.org

„Częstotliwość i rozmiary masowego wymierania zwiększają się, co potencjalnie związane jest ze zmianami klimatycznymi” – napisali w specjalistycznym czasopiśmie naukowym „Plos One” badacze pod wodzą Timothy’ego Jonesa z Uniwersytetu Waszyngtońskiego. Jones zwraca uwagę na fakt, że to nie pierwsze masowe wymieranie ptaków, które zaobserwowano w tym rejonie Alaski – od 2013 roku analogiczne sytuacje zdarzały się już trzykrotnie, a spadek populacji maskonurów obserwuje się w całym regionie.

Ptaki, które znaleziono na przełomie 2016 i 2017 roku przechodziły właśnie pierzenie, czyli wymianę piór – to proces, który wymaga dużo energii i dużej ilości białka.

W tym okresie zdolności lotu ptaków są znacznie obniżone, także poszukiwanie jedzenia nastręcza im problemów. W połączeniu ze zmianami w ekosystemie spowodowanymi ociepleniem klimatu zaowocowało to niestety śmiercią tysięcy maskonurów. Wydaje się więc, że szóste masowe wymieranie, o którym coraz częściej mówią aktywiści klimatyczni, wkrótce może stać się smutną rzeczywistością – potwierdza to zresztą piorunujący raport ONZ, o którym pisaliśmy tutaj.

Tekst: NS

Zmiany Klimatu