W wiosennej kampanii Balenciagi wystąpiły modelki, które ukrywają się przed paparazzi
Jak się okazuje, nie tylko Kanye West wpadł na pomysł, aby wypromować swoją najnowszą kolekcję, inspirując się zdjęciami paparazzi. W kampanii Balenciaga na wiosnę 2018 nie zobaczymy co prawda klonów Kim Kardashian, tylko charakterystycznych modeli chowających się przed błyskiem fleszy, ale inspiracja pozostaje ta sama.
Zdjęcia z kampanii Balenciagi mają przywołać skojarzenia z celebrytami, którzy w różnorodny sposób próbują ukryć się przed napastliwymi fotografami.
Torebki na twarzy, ochrona i mocno niezadowolone, poirytowane miny modelek – to bardzo dobrze odegrany teatrzyk, który daje całkiem interesujący efekt.
Rezygnując z klasycznej kampanii, Balenciaga z pewnością intryguje i po raz kolejny trafia na usta wielu fanów mody. Można zastanawiać się nad przesłaniem, jakie kryje się za pomysłem wiosennej kampanii. Demna Gvasalia ma umiejętność żonglowania tym, co osiąga popularność i potrafi stworzyć produkt modowy tam, gdzie pozornie go nie ma. Dotyczyło to kolekcji, które hołdują brzydocie, a teraz – również serii „przypadkowych” zdjęć, które stały się kampanią high fashion.
Tekst: MW