Tym razem KOPI sięga po najbardziej polski element biżuterii, czyli bursztyn, który w połączeniu ze złotem i miedzią tworzy zestaw doskonały.

Mocna, konkretna i charakterna — taka jest najnowsza kolekcja zaprojektowana przez Natalię Kopiszkę.

Wyraziste kolczyki przywodzą na myśl lata 80., kiedy zasada mniej znaczy więcej po prostu nie miała racji bytu. I chociaż biżuteria z najnowszej kolekcji KOPI dominuje i od razu zaznacza swoją obecność, w żaden sposób nie jest przerysowana, nachalna czy niekobieca.

Wręcz przeciwnie.

Projektantka posiada niezwykłą zdolność do przemycania kobiecości w każdym elemencie biżuterii, bez względu na design.

Raz są to delikatne złocenia, innym razem eleganckie perły, a tym razem ta kobiecość zaklęta jest w grubej warstwie złota i mieniącego się bursztynu. Ten ostatni nie kojarzy się raczej z energią, młodością i niewymuszoną elegancją. Bywa ciężki i przytłaczający. W najnowszej kolekcji KOPI widzimy go jednak w nowej roli, jako fikuśny dodatek „nie do pary”, mimowolna zachcianka zawieszona na ucho w ostatniej chwili.

Lookbook promujący kolekcję zachwyca z kolei prostotą i nowoczesnością. Tak niewiele potrzeba, aby wyeksponować to, co najpiękniejsze i, ku radości naszych oczu, Natalia Kopiszka doskonale wie jak to zrobić. Stylizacje do sesji powstały przy użyciu ubrań z najnowszej kolekcji KAS KRYST. Obie projektantki użyczyły sobie nawzajem projektów do stworzenia dwóch skrajnie odmiennych, ale jak bardzo intrygujących kampanii.

Tekst: Malwa Wawrzynek
Zdjęcia: KOPI