Fani mody już od wielu lat mają obsesję na punkcie jeansów Levi’s – szczególnie tych vintage, wygrzebanych z second handów. Jednak nikt nie przebił w tej kwestii Jeffa Fullera, którego kolekcja to ponad 50 tysięcy par tych spodni.

O samym kolekcjonerze niewiele wiadomo – w latach 80. otworzył swój vintage shop w Santa Monica, który został zamknięty w późnych latach 90. W dalszym ciągu kontynuował jednak kolekcjonowanie modeli levisów wyprodukowanych w Ameryce w latach 70., 80. i 90. James „JC” Curleigh, dyrektor marki, opowiada, że zespół, który pojechał oglądać kolekcję był w szoku – wszystko było świetnie zachowane, kontrolowana była też temperatura i wilgotność powietrza. Fuller zadbał o wszystkie szczegóły, żeby zachować jak najwyższą jakoś jeansu. Negocjacje trwały kilka miesięcy, dopóki brand Levi’s nie zdecydował się wykupić całej kolekcji. Kwota transakcji nie jest znana, jednak plotki głoszą, że największa kolekcja vintage jeansów na świecie mogła zostać sprzedana za kilka milionów dolarów.