Local Heroes w nowej, dojrzalszej odsłonie
Local Heroes do tej pory kojarzone było z tęczowymi kolorami, koszulkami z zawadiackimi napisami i przedkładaniem dobrej zabawy ponad wszystko inne.
W nowym sezonie marka nie odchodzi od swoich korzeni, ale wyraźnie daje znać, że nadszedł czas na zmiany.
Zmiany wizualne, konceptualne i brandingowe. Zaczęło się od manewru, który wykonują największe światowe marki, czyli od usunięcia całego dorobku na Instagramie. Dzisiaj już wiemy, że był to ruch mający na celu zrobienie miejsca dla zupełnie nowej odsłony Local Heroes.
Nowa kolekcja, „Wild at Heart” w centralnym punkcie stawia młodą kobietę. Już nie nastolatkę, która cieszy się każdą chwilą ubrana w cukierkowe kolory, ale pewną siebie dziewczynę, która spędza intymne chwile w tajemniczym motelu. Ubrana jest przede wszystkim wygodnie, bo Local Heroes nie po drodze jest z epatowaniem sztuczną sensualnością.
Jest sportowo i sexy – w takim kierunku podążą teraz polska marka.
Stąd neonowa bluza, ale też koronkowe body w tym samym, limonkowym odcieniu. Nie zabrakło też pantery, która jest obecnie najbardziej rozchwytywanym trendem sezonu. Na stronie zobaczyć możemy także ortalionowy kombinezon i dresy wykonane z tego samego materiału.
Klimatyczne zdjęcia z kampanii, utrzymane w duchu lat 80., który obecny jest również w nowej kolekcji marki, zostały wykonane przez Łukasza Jasiukowicza, a o stylizacje zadbała Ewelina Gralak. Mocna ekipa zagwarantowała mocny powrót jednej z najpopularniejszych polskich marek.
Zdjęcia: Kampania Local Heroes / Łukasz Jasiukowicz
Tekst: Malwa Wawrzynek