Tak to przynajmniej wygląda z perspektywy widza najnowszego show, które odbywa się pod szyldem Gucci. Logo pisane fontem inspirowaną dziecięcym pismem oraz kolekcja zaprezentowana podczas męskiego tygodnia mody w Mediolanie to znak, że Gucci ponownie rusza na podbój social mediów. A w tym przecież nie ma sobie równych. Wystarczyły trzy dni, aby Gucci znalazło się na ustach wszystkich, również tych, którzy na co dzień nie obcują z „wielkim światem mody”. Memy, virale oraz wysyp dziecięcych logo innych, zupełnie niemodowych firm świadczy o fenomenie, jakim stało się Gucci pod sterami Alessandro Michele.

Ten fenomen rozpoczął się właśnie na męskim tygodniu mody w Mediolanie w styczniu 2015 roku, czyli dokładnie pięć lat temu. Dzisiaj Michele powraca na to wydarzenie z odwagą, która towarzyszy mu od pierwszych kolekcji.

Genderless, eklektyzm, przełamywanie zastanych stereotypów i czerpanie z estetyki kultowych dekad w modzie to przepis włoskiego projektanta na sukces, który wciąż nie przemija.

Dlatego w tym roku w kolekcji mogliśmy zobaczyć inspiracje latami 70., fasony baby doll, kroje inspirowane garderobą modsów oraz oczywiście wielki ukłon w stronę dzieciństwa, które jest hasłem przewodnim sezonu jesień/zima 2020.

Tekst: Malwa Wawrzynek
Zdjęcia: Gucci