Odważna kampania z gejami sprawiła, że marka straciła 10 tys. fanów na Instagramie
Założona w 2010 roku w Amsterdamie marka Suitsupply znana jest nie tylko z dobrze skrojonych garniturów, ale również z kontrowersyjnych kampanii reklamowych. Firma wielokrotnie szokowała – w zeszłym roku „zasłynęła” seksistowską kampanią, w której mogliśmy zobaczyć elegancko ubranych mężczyzn pozujących na tle roznegliżowanych kobiet. Innym razem odwoływała się do klasycznych symboli męskości. W najnowszej kampanii firma postanowiła wyeksponować otwartość i tolerancję charakteryzującą Holendrów i postawiła na parę gejów.
Zdjęcia nie trafiły do wielu konserwatywnych krajów, m.in. do Rosji czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jednak mimo to wywołały wiele kontrowersji. Firma poinformowała już, że od rozpoczęcia kampanii straciła na Instagramie ok. 10 tys. followersów. Oburzenie wywołane przez fotografie przedstawiające dwóch całujących się mężczyzn pokazało, że homofobia wciąż jest głęboko zakorzeniona w wielu społeczeństwach. Na szczęście, pośród wielu negatywnych komentarzy, w sieci pojawiły się również słowa uznania dla najnowszej kampanii Suitsupply.
Dyrektor generalny marki, Fokke De Jong, wyjaśnił, że szokowanie jest niezwykle ważną częścią reklamy mody. – Kampania prezentująca przyciągających się mężczyzn była od dawna oczekiwana i szczególnie ważna dla naszej marki – powiedział.
Tekst: AC