Petite, ale w punkt. Marka Petite Pants robi to, czego od lat brakowało na rynku mody
Nie każda z nas ma 175 cm wzrostu, a mimo to większość ubrań w sklepach szyta jest jakby właśnie tak było. Marka Petite Pants mówi „dość” i tworzy coś, co powinno być już dawno standardem, świetnie skrojone ubrania dla kobiet o niższym wzroście. Takie, które nie wymagają poprawek, przeróbek, ani wiecznych kompromisów. I które, co równie ważne, wyglądają po prostu świetnie.

W nowym sezonie Petite Pants robi kolejny krok do przodu. Na pierwszy plan wchodzi wełna merynosowa, ukochana przez klientki za komfort, jakość i elegancki minimalizm. W kolekcji pojawiły się basicowe koszulki z tej dzianiny, idealna baza stylizacji, która pasuje do wszystkiego i przetrwa niejeden sezon.

Ale to nie wszystko. Marka wprowadziła pierwszy model jeansów, zaprojektowany od zera z myślą o kobietach petite. Żadnego podwijania nogawek, żadnych sztuczek, po prostu dobrze skrojone denimy, które robią robotę. W kolekcji nie zabraknie też garniturów, zarówno tych dobrze znanych i wyczekiwanych, jak i zupełnie nowych fasonów. Bo dobrze uszyty garnitur w wersji petite to wciąż rzadkość. A przecież każda z nas zasługuje na moment power dressingu, bez względu na wzrost.

Jesień zapowiada się pod znakiem merynosa, nowoczesnej klasyki i ubrań, które można stylizować na milion sposobów, zawsze na własnych zasadach. Petite Pants udowadnia, że moda kapsułowa dla kobiet petite nie musi być nudna, a minimalizm może mieć dużo charakteru.
To nie są ubrania na chwilę. To rzeczy, które zostaną z Tobą na długo.
I wreszcie, będą dobrze leżeć.