83k
Polskie marki dziecięce w duchu slow, eko i fair trade!
– Jedna z nas szyła, głównie dla swojej córeczki, druga mocno siedziała w temacie marek modowych z racji współpracy z jedną z nich. Jak się zaczęło? Dzwoni młodsza Aga do starszej Agi i bez zbędnych słów mówi „Słyszałam że sporo szyjesz na maszynie – co byś powiedziała na stworzenie własnej marki odzieżowej? Odpowiedź: „jasne!” – opowiadają założycielki polskiej marki dziecięcej Bohemian Youngster. Tak zaczyna się przygoda wielu polskich marek dla dzieci.
Z pasji, z chęci tworzenia czegoś, czego na rynku brakuje.
Poznajcie polskie marki dziecięce idealne na lato. Pięknie, w duchu slow, eko i fair trade.
Bohemian Youngster, czyli boho dla najmłodszych
Bohemian Youngster to marka modowa dla dzieci w tylu boho, za którą stoją dwie Agnieszki – siostry cioteczne, które połączyła miłość do tego stylu, do tworzenia ubrań dla swoich córeczek i które postanowiły podzielić się swoimi umiejętnościami z innymi. – Jedna z nas szukając ubrań boho dla swojej córki, odkryła potężną dziurę na rynku mody i wtedy zakiełkował w jej głowie pomysł na stworzenie czegoś własnego i odpowiadającego zapotrzebowaniu rynku. Pomysł zaczęłyśmy wprowadzać w życie – opowiadają Agnieszki. Ich długie boho spódnice powstają z lekkich, miękkich materiałów w małej przydomowej manufakturze.
–Bohemian Youngster to marka stworzona z potrzeby admiracji natury, miłości i wolności. Nasze sukienki i spódnice dla dziewczynek świetnie sprawdzają się w codziennych letnich stylizacjach są praktyczne, wygodne, lekkie w swym wyglądzie – mówią założycielki.
Bohemian Youngster promuje boho jako styl życia, bycia i przede wszystkim hołd oddany pięknu natury. Ubrania marki są wygodne, praktyczne, niebanalne i przykuwające uwagę – są też przetestowane przez córeczki założycielek we wszystkich możliwych warunkach, od ślubów po dzikie zabawy na plaży.
Mamunio, czyli sukienki do zadań specjalnych
Joanna Młodynia stoi za młodą marką szyjącą niebanalne sukienki z farbowanego lnu i bawełny organicznej. Piękne materiały przykuwają uwagę, ale to kroje sprawiają, że sukienki tej polskiej marki idealnie nadają się do zadań specjalnych. Są wręcz stworzone na śluby, chrzty i uroczystości rodzinne. Widzimy je też oczami wyobraźni na plaży o zachodzie słońca czy podczas zbierania kwiatów na łące. Wystarczy dodać bose stopy i słomkowy kapelusz, a już nabierają całkiem innego charakteru.
Siła drzemie w prostocie – to hasło marki. Ubrania proste, ale nie nudne. Minimalizm połączony z dobrej jakości materiałami i ciekawą formą.
Mamunio rojektuje ubrania dla dziewczynek oraz ich mam. Hitem marki jest sukienka bez pleców z wiązaniem, w której każda mała dziewczynka będzie się czuła jak księżniczka. Precyzyjnie wykonana, ma piękny krój oraz lejący się materiał. Pani Joanna wkłada mnóstwo serca i umiejętności w tworzone przez nią ubrania. Czuć w nich miłość do tkaniny, której piękno podkreślają sylwetki ubrań. Lniane sukienki mają poszerzane rękawy, chwosty, hafty i frędzelki, są wygodne i niesamowicie dopracowane.
Bobo.le, minimalizm w duchu retro
Bobo.le to młoda krakowska marka, która szyje piękne produkty dla dzieci oraz ubrania. Jej założycielka, Joanna Krzanik, na pierwszym miejscu stawia naturalność. Produkty Bobo.le sprawiają, że dziecko jest ubrane, a nie przebrane. BOBOLE używają naturalnych materiałów jak len, bawełna czy kokosowe guziczki, dbając, by każdy element produktu był dopracowany do perfekcji. W ich ofercie znajdziecie delikatne baldachimy, spersonalizowane poduszki idealne na baby shower, rożki i gryzaki dla niemowląt, a także miękką pościel w kwiaty. Wszystkie produkty powstają ręcznie w Polsce. Są pięknie wykonane – tu liczy się jakość i bezpieczeństwo każdego produktu. Wszystkie poduszki, baldachimy i ubrania mają odpowiednie atesty, a tkaniny są wytrzymałe i naturalne. Ponadczasowe wzory sprawiają, że ubranka zagoszczą na długo i z przyjemnością będą przekazywane kolejnym maluchom. Marka ma w swojej ofercie cudne kombinezony, sukienki, ale też zachwycające kostiumy kąpielowe w klimacie retro. Jest bardzo prosto, z nutką nostalgii w stylu vintage. Materiały są szlachetne, a proste kroje tylko wydobywają ich piękno. Podobnie rzecz ma się z pięknych dodatkami do wnętrza. Jesteśmy zakochani w kolorach baldachimów i sami marzymy o takim. – Dzisiejszy świat nieubłaganie pędzi do przodu, przeładowany informacjami, obrazami, krzykliwymi kolorami nie daje nam wytchnienia i czasu na refleksję. Ten przesyt dotyka także dzieci. Dzisiejsza moda dziecięca jest krzykliwa, kolorowa, napastliwa. Dlatego chcielibyśmy was zaprosić do świata Bobo.le, aby na chwile przystanąć i nabrać dystansu do otaczającej rzeczywistości, wrócić do korzeni, do natury, do miejsca, w którym czas płynie niespiesznie, a proste przyjemności jak dmuchanie latawców czy leżenie i wpatrywanie się w płynące po niebie obłoki nabierają nowego wymiaru – tłumaczą założyciele marki.
– Masz dość ubrań z sieciówek i pogoni za trendami, cenisz wysoką jakość i ponadczasowy design? Witaj w naszym świecie – mówią założyciele marki.
Roe & Joe
Zakochaliśmy się w genialnych zdjęciach z ostatniej kampanii marki SS’19. Im dłużej przyglądamy się jej produktom i zaznajamiamy z jej misją, tym mocniej kwitnie nasza miłość. W kolekcji wiosna/lato 2019 dominują kolory stonowane: jasne brązy, khaki, biały czy szary. Nie zabrakło jednak też żywszych akcentów kolorystycznych w postaci bordo i żółtego. Choć nie mamy nic przeciwko ciekawym wzorom, szalonym grafikom czy intensywniejszej kolorystyce odzieży dziecięcej, to w projektach marki Roe & Joe wybrane kolory prezentują się świetnie – w pełni współgrają z fasonami ubrań, które są proste, często minimalistyczne, choć potrafią też zaskoczyć ciekawym, niebanalnym detalem.
Gdybyśmy dostali od kogoś wakacyjną widokówkę ze zdjęciem choćby trochę przypominające te z najnowszej kampanii Roe & Joe, bylibyśmy zachwyceni. Bo tu wszystko się zgadza – są piękne widoki, klimat relaksu, dobrej zabawy i szczęścia. Nie ma zbędnych dodatków, przytłaczającego tła czy wystudiowanych póz modeli. Wielkie brawa dla pani fotograf – Marty Kowalskiej. Zdjęcia mają swój magiczny klimat, a ich estetyka nie przysłania emocji. Sesja odbyła się na meksykańskiej plaży, co z pewnością sprzyjało osiągnięciu tak świetnych efektów.
Świetne jest również to, że z fajnym designem idzie w parze wysoka jakość ubrań oraz zachowanie zasad fair trade na każdym etapie ich produkcji.
„Zależy nam na tym, aby nasi klienci wiedzieli, że za każdą wyprodukowaną przez nas rzeczą stoi wysokiej jakości tkanina oraz dobrze opłacona szwaczka. Roe & Joe to coś więcej niż kolejna marka odzieżowa, chcemy dawać produkt, który można nosić dumnie z poczuciem wartościowej idei. Jesteśmy przeciwni masowej produkcji w krajach trzeciego świata, chcielibyśmy aby wybór odzieży dla naszych dzieci i nas samych był wyborem świadomym” – czytamy na stronie marki.
Zaskoczeniem też chyba nie będzie fakt, że marka Roe & Joe, oprócz dbania o swoich klientów i pracowników, nie pozostaje obojętna na losy naszej planety.
Tkaniny i dzianiny, z których w polskich szwalniach powstają ubrania, a w małej rodzinnej firmie z Hiszpanii buty, pochodzą z ekologicznych plantacji.
Cała kolekcja „Close to nature” wykonana jest w 30 proc. z nici z recyklingu. Mało tego – stroje kąpielowe na sezon SS’19 powstały z włókien nylonowych ECONYL® pozyskiwanych w 100 proc. ze starych sieci rybackich poddanych recyclingowi oraz odpadów nylonowych.
Ubrania i dodatki Roe & Joe możecie obejrzeć i zakupić tutaj.
Tekst: Kinga Dembińska
Zdjęcie główne: bobole.pl
