Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

TANIEC WSPÓŁCZESNY

Taniec powinien być czymś więcej niż tylko pasją - powinien odzwierciedlać nasze życie. Kontynuujemy naszą serię, w której przedstawiamy różne historie miłości do tańca. Poznajcie Krzyśka, którego pasją jest taniec współczesny.
.get_the_title().

F5: Kim jesteś i skąd jesteś?

Krzysiek, @krzysztof_wroblewski: Mam na imię Krzysiek, jestem ze Szczecina, gdzie zaczęła się moja przygoda z tańcem, a aktualnie mieszkam w Łodzi.

Co robisz w życiu?

W ciągu tygodnia studiuję na specjalizacji Tancerz Choreograf na łódzkiej Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej. Mam też wiele projektów, prowadzę zajęcia – wciąż żyję na walizkach i podróżuję. Dwa tygodnie temu byłem na przykład w Mediolanie.

Jak to się stało, że tańczysz?

Wielu tancerzy mówi, że przywiodło ich do tego powołanie. U mnie zaczęło się od rodzeństwa – jestem jednym z trojaczków. W wieku 10 lat zapisaliśmy się na zajęcia taneczne. Siostra tańczyła najlepiej z grupy, brat był w stanie wykonać każdą figurę akrobatyczną – ja byłem potwornym tancerzem, nikt by mi nigdy nie wróżył przyszłości związanej z tańcem. Przez motywację, żeby im dorównać z czasem ich przegoniłem. Obydwoje porzucili już taniec, a dla mnie stało się to pasją i celem w życiu. Ja tańczyłem modern i jazz, następnie balet, a aktualnie taniec współczesny.

Co daje Ci taniec?

Na pewno wielką pasję, spełnienie. Sprawia, że wciąż podróżuję, bez tego prawdopodobnie nie miałbym okazji odwiedzić tylu miejsc. Daje mi też dużo spontaniczności, chociaż z natury moje decyzje i tak są nieprzewidywalne. Przez taniec poznałem również bardzo dużo wartościowych ludzi.

Gdzie można Cię zobaczyć?

Prowadzę zajęcia indywidualne i grupowe w różnych miastach, nie jestem na stałe związany z jednym miejscem. Tak jak mówię, na razie wciąż nie mogę osiąść i nie chcę tego robić.

Ile czasu zajmują Ci treningi?

Trenuję średnio około 4-5 godzin dziennie.

Jakie jest Twoje największe marzenie związane z rozwojem kariery?

Krzysiek: Moje marzenia nie są jeszcze określone, ale jakby był to teatr najlepiej niderlandzki to na pewno bym nie narzekał. Bardzo podoba mi się jak wygląda tam sztuka, widzę, że zmierza to w stronę, w którą ja również chciałbym pójść.

Na razie nic nie planuję, dopóki nie skończę studiów wszystko jest jeszcze dzikie.

 

Zdjęcia: Ania Bystrowska instagram.com/ania_bystrowska

 

FASHION