Versace powraca z kolekcją, której nie powstydziłby się żaden rzymski cesarz
Kolaboracja Versace ze streetwearową marką KITH, która istnieje od 2010 roku, to zabieg mający za zadanie odmłodzić i odczarować złe fatum włoskiego domu mody.
Dzisiaj każda szanująca się marka odzieżowa, niezależnie od jej statusu w sektorze premium, ma na koncie lub intensywnie myśli o współpracy z popularną marką streetwearową.
Takie są trendy i to się sprzedaje. Druga kwestia to problemy Versace, które można było zauważyć w ostatnich latach. Brakowało pomysłu na siebie i najwyraźniej brakowało też funduszy, bo ostatecznie marka, którą kieruje Donatella Versace, została niedawno sprzedana koncernowi Michaela Korsa.
Kolaboracja KITH x Versace to kolekcja, która kipi przepychem w każdym calu. Charakterystyczne złote ornamenty znajdują się na każdym elemencie garderoby — od kurtek, przez bieliznę, aż po spodenki kolarzówki. Mieniący się welur w kolorze królewskiej purpury robi wrażenie nawet na dresie, a złota biżuteria i dodatki bardzo naturalnie wkomponowują się w całość stylizacji.
Kampania, której twarzą została Bella Hadid to wielki hołd skierowany w stronę dziedzictwa Imperium Rzymskiego.
Wnętrza, których nie powstydziłby się cesarz Neron, Bella, która wygląda jak bogini i kadry, które krzyczą „tu jest stolica bogactwa i przepychu!”. Każdy detal jest jak złoto, czasem w przenośni, w większości jednak traktowany bardzo dosłownie. Versace i KITH pławią się w chwale kolaboracji, która jest wielką korzyścią dla obu stron.
Tekst: Malwa Wawrzynek
Zdjęcia: Versace x KITH Campaign