W najnowszej kampanii Alexandra Wanga nie zobaczycie ani jednej modelki

Przełom marca i lutego to czas, kiedy w modzie publikowane są kampanie na nadchodzący sezon. Projektanci zazwyczaj prześcigają się w zdobyciu najgorętszego nazwiska roku – popularnej modelki, aktorki, celebrytki. Zazwyczaj, bo u Alexandra Wanga nic nie jest tak oczywiste.
.get_the_title().

Alexander Wang lubi zaskakiwać i przełamywać obowiązujące stereotypy. Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że młody projektant zamierza prezentować swoje kolekcje w czerwcu i grudniu, podczas gdy cała reszta branży robi to w lutym i we wrześniu. Dzisiaj Wang znowu idzie pod prąd, prezentując kampanię swojej marki na sezon wiosna/lato 2018. W przeciwieństwie do zdjęć innych marek, u Wanga nie zobaczymy ani jednej modelki. W centrum znajdują się przede wszystkim ubrania, a kobiety, które je noszą są jedynie cichymi, niewidzialnymi bohaterkami kampanii.

Alexander Wang SS18 Campaign

Za zdjęcia odpowiada Albert Watson, fotograf znany z zamiłowania do czarno-białych portretów takich osobowości jak Albert Hitchcock, Tupac, Kate Moss czy David Bowie. I tym razem Watson posłużył się czarno-białym filtrem, który podkreśla charakter ubrań z kolekcji Wanga. Ubrania w obiektywie fotografa nie są statyczne, wręcz przeciwnie, są poprzypinane klipsami i obwiązane drutem kolczastym. Pokazują emocje, temperament i osobowość kobiet, które je noszą.

Alexander Wang SS18 Campaign

Tymi kobietami są trzy muzy projektanta: Kaia Gerber, Zoë Kravitz oraz Behati Prinsloo. Każde ze zdjęć wzbogacone jest cytatem modelki, która wspomina kontekst i sytuację, w której nosiła daną rzecz. Watson podkreśla, że najciekawszym doświadczeniem była próba pokazania ubrań jako obiektu noszonego przez konkretną kobietę w konkretnym momencie, bez fotografowania samej bohaterki. Ostatecznie sfotografowane ubrania mają pokazywać przede wszystkim emocje i osobowość noszącej je kobiety.

Tekst: MW

FASHION