Podobno śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Z pewnością rozsądnie jest porządnie zjeść, gdy przed nami cały dzień intensywnego zwiedzania lub służbowych wyzwań, dlatego przedstawiamy wam krótki przewodnik po najciekawszych miejscówkach na śniadanie w Berlinie. Guten Appetit!

1. House of Small Wonder, Johannisstraße 20

Ten adres polecamy szczególnie miłośnikom pięknych wnętrz, a zwłaszcza tym mającym bzika na punkcie schodów.

W House of Small Wonder tytułowym cudem są takie lekko zakręcone, otoczone roślinnością.

W tym bajkowym klimacie zjecie śniadaniowe wariacje z jajkami w roli głównej (po benedyktyńsku, zapiekane z ziemniakami czy w croissancie), smaczne kanapki (z serem brie, konfiturą figową i jabłkiem!) czy klasyczną granolę.

2. Goodies, Warschauer Straße 69, Breisgauer Straße 2a, Schloßstraße 78-82, Akazienstraße 28

Specjaliści od wegańskich potraw, zarówno słodkich, jak i słonych. Dbających o linię ucieszy wieść, że dostać tu można puddingi chia w różnych smakach lub owsiankę z quinoą, zaś tych preferujących konkretniejsze śniadania zaspokoją bajgle czy wrapy wypchane po brzegi składnikami. Goodies ma cztery lokale w Berlinie, więc jeśli gdzieś mignie wam ich logo, to wiedzcie, że warto zajrzeć.

3. Cafe KRONE, Oderberger Straße 38

Na śniadanie KRONE poleca tradycyjnie różne formy podania jajek, owsianki, granole, czy zupełnie po włosku croissanta z kawą, ale warte uwagi są także naleśniki czekoladowo-pomarańczowe, letnie jagodowe, albo takie z bekonem, jajkiem i syropem klonowym. Jest też organiczna herbata, świeżo wyciskane soki – warunki śniadaniowe idealne.

4. Benedict, Uhlandstraße 49

Kto powiedział, że śniadanie trzeba jeść koniecznie rano? W Benedict zjecie je akurat wtedy, gdy przyjdzie wam na nie ochota, bo restauracja serwuje śniadania przez całą dobę. Zatem o dziewiątej możecie wpaść na omlet w wersjach z różnych stron świata (hiszpański – frittatę, wietnamski z krewetkami, bałkański z warzywami i fetą), w południe zjeść porządne english breakfast, a w ramach lekkiej kolacji wybrać wegańskiego naleśnika z hummusem.

W zasadzie to można tu spędzić cały dzień, śniadając bez końca.

5. Brammibal’s Donuts, Danziger Straße 65 i Maybachufer 8

Znów adres wegański, tym razem z pączkami. Ale za to jakimi! Nie dość, że nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego, to patrząc na dostępne smaki, trudno zdecydować się tylko na jednego.

Z pewnością nie będzie to najbardziej fit śniadanie, ale w końcu nie żyjemy za karę.

To co, czekoladowe tahini, malina z matchą, syrop klonowy z palonym kokosem czy „zwykły” solony karmel? Pączka można wziąć w dłoń i ruszać na podbój miasta, choć lepiej porozkoszować się nim nad dobrą kawą. Dobra wiadomość: ma sporo nadzienia!

Co wybieracie? Pączki, granolę, a może biesiadowanie przy śniadaniu przez okrągłą dobę?