5 nowych warszawskich miejscówek z jedzeniem, które warto odwiedzić
1. VegeMałpa, Racławicka 7
Do licznego grona warszawskich wegańskich miejscówek dołączyła niedawno małpa, a ściślej: VegeMałpa. Zadomowiła się w sercu starego Mokotowa i jest prawdziwą atrakcją dla ludzi lubiących spożywać warzywa. W zmieniającym się menu bistro wypatrzyliśmy zacne opcje, co ważne – niespotykane dotąd w miejscach o podobnym profilu, np. fermentowany hummus, zupa miso z kimchi, kotlet z kiszonego kalafiora. Kibicujemy!
2. Tłusty kotek – nowa lokalizacja! ul. Hoża 51 i ul. ZWM 9
Myśleliście, że to już koniec sezonu na lody? Nic podobnego. Pozostając w klimacie gastronomicznego zoo, spieszę poinformować, że Tłusty Kotek, choć to nie niedźwiedź, w tym roku nie zapada w zimowy sen i wszystkich lodożerców zaprasza do najlepszej kawiarni w lodziarni w mieście. A właściwie to dwóch, bo 9 września na Ursynowie otworzyła się druga kawiarnia pod szyldem Tłusty Kotek (pierwszą znacie już zapewne z ulicy Hożej).
W obu lokalach czekają lody przygotowywane według autorskich receptur i na naturalnych składnikach – śmietance, mleku, żółtkach i cukrze, oraz szeroka oferta klasyki baristyki – przelewy, nitro kawa, klasyczne pozycje z ekspresu.
3. Powidoki – weekend otwarcia !
Ten weekend to czas oficjalnego otwarcia nadwiślańskich Powidoków – bistro dzielącego przestrzeń z pawilonem Adolfa Krichanitza, w którym stacjonuje obecnie Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Menu Powidoków to azjatycko-polski fusion, za skomponowaniem którego stoi idealny ku temu człowiek, czyli Jae Ho, znany jako Czesio z Pragi.
Jae jest Koreańczykiem, który na stałe osiadł w Polsce i którego warszawscy poszukiwacze azjatyckich smaków mogą znać już z popupowej inicjatywy Kimchi-Pol. Menu Powidoków jego autorstwa ma być nietuzinkowe i w formacie do dzielenia się z towarzyszami stołu. Super, bo miejsc na małe przekąski i drinka nadal u nas mało! Także wpadajcie sprawdzić, jak smakuje tatar w gruszce nashi albo tofu smażone w wódce. A na popitkę będą polskie rzemieślnicze piwa, bąbelki i tradycyjne wina oraz koktajle.
4. Filip z Konopi – wkrótce otwarcie! Wilcza 26/3
W kategorii 'wkrótce otwarcie’ miejsce zdecydowanie należy się w tym tygodniu Filipowi z Konopi. Pierwsze w Polsce cannabistro ma otworzyć się lada chwila na ulicy Wilczej (i będzie to swoją drogą kolejna ciekawa i wyspecjalizowana miejscówka na tej śródmiejskiej ulicy). Nie, Warszawa nie stała się nagle Amsterdamem i nie kupicie tu tego-co-myślicie.
Posmakujecie natomiast w 100 proc. roślinnego menu bazującego na jadalnych konopiach – produktu z grona superfoods, o którym pisaliśmy już jakiś czas temu.
Nurt hempfoods zatacza u nas coraz szersze kręgi i bardzo nas to cieszy. Tu z mąki, mleka, oleju, masła, białka i nasion konopnych kuchnia będzie przygotowywać hemp dogi, hemp burgery, zupy (w tym też siemieniotkę która jest tradycyjną wigilijną zupą na śląsku), domowe ciasta, a także relaksujące herbatki z dodatkiem kwiatów i liści różnych odmian konopi czy kawy z prażonymi nasionami konopi. Czekamy!
5. BUREK w Centrum!
Kultowa już piekarnia bałkańska z ulicy Okrzei doczekała się filii po drugiej stronie Wisły! Ta otwiera się już w tę sobotę przy Alejach Jerozolimskich 42.
Podczas otwarcia na gości będzie czekać degustacja ulubionych przez wielu burek – np. z mięsem, szpinakiem, biały serem – oraz wielu nowych smakowitych produktów z kuchni bałkańskiej.
W regularnym menu Burek&Pita, bo tak teraz mają nazywać się lokale, nadal znajdziecie także słodkie i słone croissanty, pizze i inne wypieki na bazie tradycyjnych, bałkańskich receptur. In gluten we trust!
Tekst: Natalia Kamieńska