5 pączków warszawskich, które będą czekać na was w Tłusty Czwartek
1. Cukier Puder
Warszawskie Śródmieście pachnie lepiej dzięki uroczej cukierni Cukier Puder. Kawiarnia zlokalizowana zaraz przy Placu Politechniki (ul. Noakowskiego 10) nieraz stawała na podium w różnych ciastkarskich rankingach. Nic dziwnego – w jej wypiekach po prostu czuć jakość używanych składników.
Masło, jaja i prawdziwa śmietana – dajemy słowo, że w Tłusty Czwartek również was nie zawiodą.
Będą pączki z róża i skórką pomarańczową, z musem malinowym oraz powidłami śliwkowymi. Spróbowaliśmy każdego z nich i dla nas wygrywa róża z lukrem, ale to nie oznacza, że pozostałe dwa jej nie dorównują! Ciasto jest leciutkie i delikatne, a ilość nadzienia odpowiednia.
Cukier Puder przygotował także mini pączki, które zadziwiająco niewinnie się podjada. Nienasiąknięte tłuszczem, obtoczone w przyzwoitej ilości lukru i przepyszne.
Już powoli ustawiajcie się do nich w kolejce!
2. MOD
Na co innego można mieć ochotę w środku nocy poprzedzającej Tłusty Czwartek, jeśli nie na najznakomitszego pączka? W tym roku aż szkoda nie skorzystać z tej możliwości i nie pobiec do MOD-u nawet po zmroku.
Lokal na Oleandrów 8 będzie nieustannie otwarty od środy aż do 20:00 w Tłusty Czwartek. Tak! To oznacza całodobową możliwość nabycia pączków!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Polecamy spróbować najnowszej pączkowej wariacji, czyli pączka Bombardino nadzianego solidną porcją kremu z żółtek, śmietanki, wanilii i rumu, zwieńczonego ubitą śmietaną z cynamonem.
Coś pięknego i pysznego – aż przypominają sie czasy szaleństwa na alpejskich stokach! Na amatorów innych smaków będą czekały jeszcze włoskie bomboloni z nadzieniem pistacjowym, yuzu, chai tea i czekoladowo-orzechowym oraz słynne już donuty w przeróżnych smakach.
I jeszcze informacja dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą: MOD znajdziecie także w drugiej lokalizacji, na Saskiej Kępie na ul. Paryskiej 37.
3. Być Może
Tłusty Czwartek będzie u nich w cały w malinach! Ich popisowe pączki są solidnie nadziane konfiturą malinową i smakują jak niebo. Puszyste, hojnie obsmarowane lukrem i równie hojnie nadziane malinami. Wiemy, że są warte spróbowania, bo skusiliśmy się na nie w minionym tygodniu.
Być Może do niedawna miało swój lokal tylko na Placu Unii przy ul. Bagatela 14, ale ostatnio otworzyli także drugie miejsce – na Powiślu na ul. Dobrej 22/24.
Warto wstąpić i nawet nie być może, ale na pewno tłusto zgrzeszyć.
4. FRANK Warsaw
Frank najbardziej kojarzy nam się z kanapkami lodowymi – to właśnie u nich jedliśmy je w Polsce po raz pierwszy. Jednak do tematu lodów wrócimy bliżej lata, a dziś skupimy się na ich tłustoczwartkowej ofercie. Jak się okazuje, w tym roku będzie można we Franku nieźle zgrzeszyć, a biorąc pod uwagę ilość smaków do wyboru, będą to raczej ciężkie grzechy. Na jednym pączku nie poprzestaniecie.
Wśród pączkowych wariacji znajdziecie: Białą czekoladę z malinami, Boston Cream, Peanut Butter & Jelly, Pomarańczę z Cytryną, Kokos z Białą Czekoladą oraz Red Velvet.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co ważne, będzie jeszcze opcja dla wegan!
Tu pojawi się Migdał z maliną oraz Peanut Butter & Jelly z konfiturą truskawkową.
Wszystkie smaki brzmią kusząco, więc nie zapomnijcie dopisać Franka do swojej pączkowej listy! Znajdziecie go na Polnej 18/20.
5. MISS MELLOW
W tegorocznym zestawieniu nie możemy pominąć również pączków z Miss Mellow. Zapewniamy, że po te wypełnione po brzegi nadzieniem pączki zawsze warto zboczyć z trasy. Jakie smaki czekają na was w tym roku?
Malina z różą, waniliowy crème pâtissière oraz uwielbiany przez wszystkich solony karmel.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co więcej, w tym roku Miss Mellow poważnie przygotowuje się na tłuściutkie święto i otwiera swoje drzwi również w drugiej lokalizacji. Oprócz kawiarni na Wilczej 62, w Tłusty Czwartek Miss Mellow znajdziecie również na Polnej 30a – w miejscu, w którym na co dzień urzęduje PALLONE, mistrz lodów!
Podpowiadamy, że jeśli chcecie uzbroić się w górę pączków, najlepiej zamówicie je w przedsprzedaży, bo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki! Więcej dowiecie się z ich Facebooka.
Tekst: Marta Mankiewicz