5 warszawskich barów, w których spędzicie miłe popołudnie
![5 warszawskich barów, w których spędzicie miłe popołudnie .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2019/09/RNI-Films-IMG-B85B868C-D21A-4EF6-891A-E0B6374FBBC6.jpg)
1. AURA bar
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/66354962_470834770370179_1107644977279664128_n.jpg)
Otwarty na początku lipca AURA bar to miejsce, w którym przede wszystkim pije się bourbon.
Jak mówią założyciele, to najmniejszy bar w Warszawie z największym wyborem właśnie tego trunku.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/66652431_470834440370212_7373487196780625920_n.jpg)
AURA bar nie zamyka się jednak na inne alkohole.
Barmani zaserwują wam też koktajl na bazie waszego ulubionego alkoholu, a dla niepijących znajdą się też bezalkoholowe lemoniady.
Bar znajduje się na ulicy Hożej 27, na rogu starej kamienicy, a jego piękny wystrój sprawia, że nie można przejść obok niego obojętnie. Jego tajemnicze wnętrze już zdążyło przykuć naszą uwagę tak bardzo, że aż musieliśmy zajrzeć do środka – jest tam naprawdę pięknie! Miejsce, choć malutkie, jest idealne na romantyczną randkę.
2. No Problem
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/69475886_507667740020054_3818308007263993856_n.jpg)
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/68867676_504088013711360_4595864419765846016_n.jpg)
Już sama nazwa tego lokalu wskazuje, że z pewnością spotkamy się tam z wyluzowaną atmosferą, a wieczoru nie zniszczy żadna niemiła sytuacja. Wobec tego możemy uznać, że No Problem zyskuje już duży plus na wejściu.
No Problem stawia na kraftowe piwa, które sam warzy. W menu widnieje też sporo roślinnych przekąsek.
Miejsce bazuje właśnie na daniach autorskiej kuchni roślinnej. Co więcej, No Problem wyznaje ideę less waste, ceni sobie też sztukę i rękodzieło, a właściciele zapowiadają również wiele tematycznych wydarzeń kulturalnych. Lokal znajduje się w samym centrum Warszawy – na ulicy Brackiej 20.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/RNI-Films-IMG-F3E18069-5A17-4344-8D8E-6C0149F9EF2F.jpg)
Pamiętacie miejsce, w którym wcześniej znajdowały się Hocki Klocki? Teraz ich teren zajęła klubokawiarnia Szerokie Bary, w której można wygodnie rozsiąść się na leżaku bądź zająć miejsce na piętrze z widokiem na Wisłę.
W ofercie są głownie piwa i drinki, a także kilka dań.
Kolory przewodnie klubokawiarni – różowy i żółty – sprawią, że z pewnością jej nie przegapicie. Szerokie Bary szczególnie polecamy na popołudniowy relaks na leżaku wraz z grupą przyjaciół!
4. MAO Restaurant & Cocktail Bar
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/32418599_241186376624253_1692109903650357248_n.jpg)
MAO swoim całotygodniowym rozkładem promocji alkoholowych przoduje wśród warszawskich barów. Każdego dnia czekają tam na was rabaty na koktajle oraz dania z karty.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/66171773_488281445248077_1148079023469887488_n.jpg)
Jeśli celujecie w Aperol Spritz, to zapamiętajcie sobie wtorek, bo wtedy zapłacicie za niego jedynie 9,90 zł. W środę macie za to 2 drinki w cenie 1! To, co wyróżnia MAO, to połączenie nazw koktajli z chińskim kalendarzem. Każdemu z nich w menu przyporządkowany jest również ciekawy opis nawiązujący do chińskiej mitologii wraz z podpowiedzią, jaka pozycja z menu restauracyjnego będzie dobrym kompanem do drinka. Ciekawa i kreatywna forma menu – doceniamy!
5. Ogrody Wisła
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/69359306_514359042674282_5663191400871624704_n.jpg)
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2019/09/66187919_486179998825520_8398434477151354880_n.jpg)
Ich letnia strefa z widokiem na Wisłę jest przepiękna i zdecydowanie bezkonkurencyjna.
Wygodne kanapy, piękny wystrój i błękitno-zielone kolory ogródka od samego progu zachęcają do zatrzymania się w lokalu.
Menu alkoholowe jest bogate i nie brakuje w nim takich klasyków jak Hugo, Negroni czy Pornstar. W weekend możecie liczyć na świetną muzykę, wyluzowany klimat oraz tańce na parkiecie. Ogrody Wisła znajdują się na ulicy Wioślarskiej 8 – spieszcie tam, póki wciąż jeszcze można drinkować pod gołym niebem.
Tekst i zdjęcie główne: Marta Mankiewicz