Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

5 miejsc w Warszawie, w których trzeba bywać tej jesieni

Jesienne klimaty na dobre zagościły w menu warszawskich knajp i barów. Zobaczcie, które z nich zapewnią wam ciekawe doznania kulinarne i przytulne schronienie w czasie chłodnych dni i wieczorów.
.get_the_title().

1. Biała – zjedz i wypij

O Białej pisaliśmy ostatnio w kontekście letnim, zapraszając do jej wspaniałego ogrodu, ale to miejsce zachwyci was także jesienią.

Restauracja na dobre już zadomowiła się bowiem w przedwojennej Białej Willi Łepkowskich i od pewnego czasu zaprasza także na górne piętro, które podobnie jak dolną część urządzono z dbałością o detal i z poszanowaniem architektonicznej historii tego miejsca.

Jeśli więc bliska jest wam estetyka modernizmu i klimaty boho, zakochacie się od razu. Efektowny ażurowy bar w miedzi, duże sofy w ciemnozielonym, butelkowym obiciu, dużo drewna i zieleni oraz PRL-owskich akcentów jak np. plecione kwietniki – jest spójnie i bardzo klimatycznie. Do tego muzyka na żywo z fortepianu, no i oczywiście tutejsze polskie jedzenie we współczesnej odsłonie tworzą idealny klimat na jesienny wieczór poza domem. Chociaż Białą warto odwiedzić także rano, na śniadanie. Poranne dania w jesiennym wydaniu to sycące propozycje skomponowane na bazie wypiekanego na miejscu chleba, wiejskich jaj, domowych twarożków, a nawet produktów według receptur z 1904 roku! Co więcej, w tygodniu zjecie je tu za jedynie 2 złote!

2. Vegan Ramen Shop

Ta miejscówka cieszy się niesłabnącą popularnością od otwarcia, które miało miejsce już parę miesięcy temu. Najpierw były zgrzyty (jak to bezmięsny ramen?!), ale skończyło się na zachwytach nawet najbardziej zagorzałych mięsożerców. W menu znajdziecie trzy pozycje nawiązujące do klasycznych ramenów – Spicy Miso, kremowy z mieszanką past miso, sezamu i ostrego chilli; Cremy Shio, z glonami i leśnymi grzybami; oraz Clear Shoyu, przezroczysty, najdelikatniejszy, ale jednocześnie najgłębszy w smaku umami dzięki mieszance 6 rodzajów grzybów, które stanowią jego bazę.

Podobnie jak latem, tak i jesienią Vegan Ramen Shop przygotował także pozycję sezonową – gęsty, gulaszowy bulion z pieczoną dynią, pastą z edamame, kiełkami, nori, szczypiorem i nitkami chilli.

Jesienny Kare Ramen to rozgrzewające danie, które pokrzepi każde zziębnięte i osłabione jesienną aurą ciało.

3. Pani Wina

Pani Wina to niepozorny lokal na ulicy Wilczej, który łatwo ominąć, ale gdy już raz wstąpicie, to na pewno zapamiętacie ten adres na dobre. Miejsce zupełnie nieoczywiste, a przez to wyjątkowe.

Pani Wina nie pretenduje do miana restauracji, baru, a tym bardziej wine baru – jak przyznają sami właściciele – ale to wino jest paradoksalnie najoczywistszym dla jej klimatu trunkiem i barowym centrum zainteresowania.

W kuchni spróbujecie rewelacyjnych przekąsek i przystawek w formie talerzyków. Wysmakowane, choć proste połączenia – dopracowane, niekiedy zaskakujące, ale zawsze bezbłędne, jak choćby klasyczne nóżki, które tu podaje się… smażone w panierce! Tych jednak nie spotkacie, bo królowały w letniej karcie, ale z jej jesiennej odsłony serca skradnie wam rozpływający się boczek z sosem musztardowo-śliwkowym i dynią w occie, czy tatar z marynowanymi grzybami i śliwką moczoną w wódce. Szał. Dodatkowo, Pani Wina to uroczy klimat niesiony energią jej twórców – zawsze obecnych na miejscu bliskich przyjaciół, którzy stworzyli miejsce, o jakim marzyli.

4. Meat Warsaw

Kultowy Okrąglak na skraju Placu Defilad od strony Emilii Plater zyskał nowe życie, i jeśli nie już, to lada chwila będzie cieszył się statusem nowej mekki mięsożerców. To za sprawą menu autorstwa Tomka Tomaszka, którego mięsne popisy znacie już z Pogromców Meatów czy nadwiślańskich Łowców Syren.

I ten koncept jest mięsny i bazuje przede wszystkim na pozycjach z grilla opalanego węglem drzewnym, co pozwala wydobywać walory mięsa.

Doskonale przygotowane, w towarzystwie niesztampowych dodatków, tworzą jak zwykle rewelacyjne pozycje, po które chce się wracać. Ale jak się okazuje Meat Warsaw, to dobry jesienny adres nie tylko dla wielbicieli mięsa. W menu znalazło się też miejsce dla suma z kopytkami i sosem śmietanowym z chorizo czy kuszącego risotto z pieczonym bakłażanem i pieczonymi kasztanami oraz pastą truflową.

5. Klub SPATiF i Bistro SPATiF

Nowy SPATiF to miejsce, które łączy przeszłość z teraźniejszością. Legendarny i kultowy klub powrócił na mapę Warszawy w formie, która zadowoli wielu, bo miejsce spełnia kilka funkcji.

To przede wszystkim restauracja, w której menu znajdziecie tradycyjne polskie potrawy w sezonowych i autorskich odsłonach, oraz efektowny bar, przy którym przyjemnie usiąść na drinka.

Miejsce zachowało wyjątkowy klimat dzięki oryginalnemu, nieco odświeżonemu wnętrzu, które częściowo nadal wypełniają pamiątki i fotografie słynnych aktorów i filmowców. Nowej energii miejscu nadaje natomiast zabawowy charakter miejsca – dekadenckie dancingi w środku tygodnia spotkacie tylko tu! Jest także sala koncertowa na pierwszym piętrze budynku, której harmonogram jest napięty i warto go śledzić.

FOODIE