„Clean eating” najlepiej jest opisać jako holistyczne podejście do poszukiwania produktów spożywczych, które są świeższe, mniej przetworzone i jak najlepszej jakości. Wywodzi się to z przekonania, że ​​najważniejszą inwestycją, jaką możemy poczynić dla swojego zdrowia jest dobre jedzenie. A dobre jedzenie zaczyna się właśnie od unikania zbędnych dodatków.

„Clean eating” to nie dieta, a filozofia życia, dzięki której możemy zachować zdrowie oraz zgrabną sylwetkę na dłuższy czas.

To sposób na życie wybierany przez tych, którzy swojemu organizmowi chcą dać tylko to co najlepsze.

Porównując skutki zdrowotne zdrowej żywności z jedzeniem wysoko modyfikowanym, przetworzoną dietę łączy się ze słabym zdrowiem, ryzykiem nowotworów, przyrostem masy ciała i przedwczesną śmiercią. Nie dziwi więc fakt, że spożywanie ulepszonej żywności może zwiększyć szybkość jedzenia i całkowitą ilość spożywanych kalorii. Nie ma jednego konkretnego sposobu na podejście do czystego jedzenia, jednak należy ogranicząć lub eliminować produkty o wyjątkowo długim okresie przydatności do spożycia i te z dodatkami. Krótko mówiąc: czyste jedzenie na pierwszej pozycji stawia żywność w jej naturalnym stanie.

Aby postępować zgodnie z praktyką „clean eating”, unikaj żywności z dodatkiem syntetycznych substancji chemicznych, pestycydów, herbicydów, konserwantów lub sztucznych substancji słodzących, aromatów i barwników.

Przetworzona żywność często zawiera słodziki i niemały dodatek cukru, tłuszczów lub soli, a jednocześnie ma niską wartość odżywczą. „Clean eating” nie opiera się na sztywnych wytycznych naukowych. To ramy koncepcyjne pomagające w wyborze diety, która będzie dla ciebie odpowiednia i zgodna z twoimi wartościami. Praktyka promuje też gotowanie w domu, poznawanie smaków na nowo oraz zobowiązuje na dłużej, bowiem wiąże się z trwałymi zmianami w stylu życia i relacji z jedzeniem.

„Clean eating” nie ma być dietą odchudzająca. Nie kładzie się nacisku na wielkość porcji, ograniczanie kalorii lub gubienie kilogramów. Możesz schudnąć, ale celem praktykowania zdrowego jedzenia jest poprawa samopoczucia.

Do podstawowych zasad „clean eating” można się dostosować, będąc wegetarianinem, weganinem, osobą unikającą glutenu, orzechów, mleka bądź jajek.

Zasady „clean eating” możesz wprowadzić także, gdy stosujesz dietę zaleconą przez lekarza, w której liczysz węglowodany lub kontrolujesz poziom cholesterolu, nadciśnienie, zaburzenia trawienia lub alergię.

Zatem jaką żywność kupować? Całą, we własnej postaci. Składnikiem orzecha włoskiego jest orzech. Składnikiem borówki jest jagoda. Zwiększ spożycie żywności, która nie wymaga etykiet. Wyeliminuj przetworzoną żywność zawierającą syntetyczne substancje chemiczne, pestycydy, sztuczne barwniki, aromaty, substancje słodzące i konserwanty. Ogranicz cukry rafinowane. Wybierz minimalnie przetworzoną żywność wytwarzaną z jednej rośliny lub zwierzęcia. Jeśli możesz, unikaj pakowania, które może zawierać niepożądane dodatki.

Przeczytaj etykietę ze składnikami tak, jakby to była twoja lista zakupów. Jeśli wszystkie wymienione składniki da się kupić osobno – to dobry znak.

Jeśli możesz, wybieraj produkty organiczne, mleko ekologiczne, ser, jogurt i masło wolne od hormonów. Wybieraj mięso wolne od antybiotyków, hormonów i konserwantów. Unikaj konserw mięsnych z azotynami i azotanami sodu. Alternatywy mięsne, takie jak hamburgery i pakowane posiłki, mogą być wysoko przetworzone i zawierać wypełniacze, konserwanty i sztuczne składniki. Unikaj ich. Zamień słodkie lub przetworzone przekąski na miskę świeżych owoców.

Tekst: Marta Mankiewicz