Dobroczynna – nowa kawiarnia w Warszawie, która przekazuje swoje zyski na pomoc dzieciom w potrzebie

To oznacza, że możemy czynić dobro, pijąc aromatyczną kawę i zajadając się pysznym ciachem. Chyba nie da się pomagać przyjemniej i prościej!
.get_the_title().

Kawiarnia Dobroczynna jest z pozoru kolejnym miłym miejscem na mapie Warszawy, gdzie można delektować się kawą, świeżymi sokami, lemoniadą, przekąszając kanapki czy pyszne wypieki z Montażowni Cukierniczej. W praktyce „miłe” to mało powiedziane, a „kolejne” to już totalne mijanie się z faktami.

W tym miejscu króluje dobro i to w każdym aspekcie, bo powody powstania knajpki zdecydowanie wyróżniają ją na tle innych lokali gastronomicznych Warszawy.

Dobroczynna zbiera fundusze na Fundację Charytatywni działającą na rzecz dzieci z rodzin potrzebujących. Ta z kolei wspiera finansowo grupę Charytatywni Freta, która działa przy klasztorze Dominikanów na Starym Mieście.

Zyski kawiarni będą przeznaczane na pomoc potrzebującym wsparcia dzieciom.

Specjalna, stała i indywidualna opieka jest zapewniana przede wszystkim grupce 20 dzieciaków.

Pomoc przybiera różne formy: organizacji wspólnych wyjazdów, kolonii czy różnego rodzaju warsztatów. W tym roku, na początku lipca udało się już po raz trzeci wyjechać na wczasy do Piwnicznej Zdrój. Natomiast przed wakacjami były urządzane zbiórki na kolejny rok dożywiania dzieciaków. Dzięki działalność Dobroczynnej jej podopieczni będą mogli liczyć na stałą pomoc, która obejmie ponadto inne ośrodki dobroczynne w kraju, m.in. świetlice środowiskowe w Katowicach, Korbielowie i Wrocławiu.

Kawiarnia Dobroczynna mieści się na Starym Mokotowie przy ul. Dąbrowskiego 30, w modernistycznym budynku z 1934 roku projektu Heleny i Szymona Syrkusów – architektów awangardowych, twórców koncepcji urbanistyczno-architektonicznych, domów i osiedli (m.in. WSM na Kole). Lokal wymagał remontu, ale na otwarcie tego miejsca musieliśmy trochę poczekać nie tylko dlatego, że zostało ono gruntownie odświeżone, ale i urządzone w przemyślany i przyjemny dla oka sposób.

Nowoczesność współgra tu z duchem czasu, który przetrwał w postaci mozaikowej posadzki z 1937 roku i kręconych schodów prowadzących na antresolę.

Wszystko więc wskazuje na to, że istnieje cały zestaw dobrych powodów, żeby wpaść na kawkę do Dobroczynnej!

Zdjęcia główne: Instagram Dobroczynna
Tekst: Kinga Dembińska

FOODIE