Gluten nam niestraszny, czyli gdzie po najlepszy chleb w Poznaniu
![Gluten nam niestraszny, czyli gdzie po najlepszy chleb w Poznaniu .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/105421467_266385474805856_5304326329083387001_o.jpg)
1. Zakwas
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/104462739_1949569825174291_3463909706792788523_o.jpg)
Listę otwiera Zakwas, który już od ponad 5 lat dzieli się ze swoimi gośćmi autorskimi chlebami, pulchnymi ciabattami, brioszkami i drożdżówkami z sezonowymi owocami, po które warto wstać o świcie.
Duży wybór chlebów, najwyższej jakości składniki i lokalne produkty to cechy charakterystyczne tego miejsca.
Do produkcji pieczywa używają wyłącznie mąki z certyfikatem bio-eko z gospodarstwa ekologicznego Naturplon i naturalnych zakwasów, a do wypieków na drożdżach mąki z młyna w Bardo k. Wrześni. Zjecie tutaj także doskonałe śniadania z solidną pajdą chleba w roli głównej, jajkami „zerówkami” od szczęśliwych kur z Manieczek, masłem z pobliskiej mleczarni i serem kozim z małej, rodzinnej farmy spod Poznania. Warzywa również kupowane od lokalnych przedsiębiorców. Jak podaje Zakwas na swoim Facebooku, „Najczęściej u pani Beatki” na Rynku Jeżyckim.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/Zrzut-ekranu-2020-07-27-o-20.24.39.png)
Drugi godny polecenia adres to otwarta raptem kilka miesięcy temu piekarnia byMac prowadzona przez Michaela, który o chlebie wie wszystko i chętnie swoją pokaźną wiedzą dzieli się z innymi chlebomaniakami. Nie ma tu miejsca na kompromisy. Chleb pieką tu z użyciem samodzielnie zmielonej mąki i tylko na prawdziwym zakwasie.
Bez sztucznych dodatków i ulepszaczy, za to z dużą dozą serca, pasji i talentu.
Wiemy, że miało być o rzemieślniczym chlebie, ale w tym przypadku grzechem byłoby nie wspomnieć o pewnych dwóch paniach – Cindy i Koko. Obie są obłędnymi, pulchnymi drożdżowymi bułeczkami. Pierwsza jest cynamonowa, a druga w swoim wnętrzu skrywa krem waniliowy, orzechy laskowe i wiórki kokosowe. Zimą nic nie grzało lepiej naszych spragnionych ciepła i glutenu żołądków!
Niestety obecnie ekipa byMac jest na wakacjach, więc na ich rzemieślnicze cuda kupimy ponownie dopiero 1 września. Kochamy, więc cierpliwie poczekamy!
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/107274813_2413058208991507_5726502009444036713_o.jpg)
Żeby dotrzeć do tej niewielkiej pracowni, trzeba przejść przez bramę i wejść w głąb kamienicy – ale nie martwcie się, zapach świeżego chleba wyznaczy wam drogę. Marzy wam się bochenek na słodzie litewskim, z miodem i kolendrą? Bezglutenowy gryczano-jaglany? A może szukacie czegoś wyjątkowego, np. grahamu z posypką z maku? Zapraszamy na Dąbrowskiego! W stu procentach ekologiczne mąki, bez chemii, polepszaczy, bez GMO, tylko zakwasy (bez drożdży).
Na małej karteczce naklejonej na chlebie możecie przeczytać skład wybranego bochenka.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/64218021_2109790929318238_2488146516749844480_o.jpg)
Oprócz wypieków, znajdziecie tu spory wybór mąk, hummusów, olejów, kiszonek od Pozytywnie Zakiszonych, konfitur bez cukru, a nawet bio keczup i pierogi na cieście orkiszowym.
4. Chleb Rafała
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/87880550_2422405198089953_1657242172359733087_n.jpg)
Rafał to pasjonat domowego pieczenia, który sprawia, że nie możemy przejść obojętnie obok jego krągłych wypieków. Niezależnie, czy preferujecie chrupiącą skórkę i przepastne dziury, w których topi się masło, czy raczej wybieracie ciężkie, 100 proc. żytnie chleby – tu każdy znajdzie coś dla siebie! Wyselekcjonowane dodatki, rewelacyjny smak i niepowtarzalna atmosfera czynią to miejsce wyjątkowym. Chleb pszenno-żytni testowaliśmy wielokrotnie i smakuje równie dobrze nawet po kilku dniach. Uwaga! Menu dostępne jest w wyróżnionych Stories na Instagramie, a zamówienia składa się w wiadomości prywatnej.
Polecamy cykl postów Rafała na Instagramie „Niedziela z chlebem w sztuce”. Nadrobienie historii sztuki chyba nigdy nie było przyjemniejsze!
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/07/116264881_291615042282899_1491370463613115102_o.jpg)
Piekarnia funkcjonuje na Wildzie zaledwie od miesiąca, a już podbiła serce niejednego glutenowego maniaka. „Wierzymy, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i chcemy, aby każdy mógł kosztować je w wyjątkowym miejscu i z produktów najwyższej jakości i naturalnego pochodzenia!” – o swojej piekarskiej misji piszą na Facebooku właściciele. Cieplutkie, świeże chleby, bułki i chałki znikają w zastraszającym tempie, więc warto wybrać się na Górną Wildę skoro świt, bo inaczej możemy zastać co najwyżej okruszki. Z pieca wychodzą także aromatyczne szneki, placki drożdżowe i maślane brioszki z czekoladą i migdałami.
Przy okazji wizyty koniecznie zapatrzcie się w chałkę z dodatkiem skórki pomarańczowej. A najlepiej weźcie od razu dwie, bo ciężko poprzestać na jednej.
Dla piekarni rzemieślnicznych nastały szczęśliwe czasy. Małe, lokalne pracowanie bazujące na ekologicznych mąkach stają się chlebem powszednim w każdym mieście. I chwała im za to! Zachęcamy was do odwiedzenia, próbowania i odkrywania najsmaczniejszych chlebów wychodzących spod rąk prawdziwych rzemieślników.
Zdjęcie: Bread Morning by Pielin
Tekst: Dominika Szymańska