Jak krakowskie restauracje radzą sobie w dostawie? Sprawdziliśmy to dzięki aplikacji Wolt!
![Jak krakowskie restauracje radzą sobie w dostawie? Sprawdziliśmy to dzięki aplikacji Wolt! .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/glowny-krk.jpg)
W pandemicznym świecie coraz silniej przywykamy do izolacji i znacznie więcej czasu spędzamy w domach. Bez względu na to, czy w epoce normalności gościliśmy w restauracjach od wielkiego święta, czy też wiedliśmy typowo knajpiane życie, każdemu z nas doskwiera jednak tęsknota za ulubionymi, najpyszniejszymi miejscami. Dlatego żeby sprawić sobie chociaż namiastkę tego co pamiętamy, zamówmy jedzenie w dostawie do domu. Z aplikacją Wolt będzie to bardzo proste!
Spośród bogatej krakowskiej gastro oferty wybraliśmy 3 knajpy, które gwarantują nie tylko pyszne jedzenie, ale także to, że dotrze do Was szybko i nienagannie zapakowane. Zanim przejdziemy do recenzji, mamy dla Was mały prezent.
Dla czytelników F5, którzy jeszcze nie mają aplikacji, Wolt przygotował kod promocyjny! Kliknijcie w poniższy banner i rejestrując się z kodem F5WOLT zgarnijcie 30 zł (3 x 10zł na 3 pierwsze zamówienia w dostawie). Kod ważny do końca lutego.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/code-1.png)
1. Nolio
Nolio to klasa sama w sobie – prawdziwa kraina szczęścia dla amatorów włoskich smaków, ze szczególnym uwzględnieniem neapolitańskiego ciasta i makaronów. Jest to też sprawdzony poprawiacz nastroju, bo czy może być coś lepszego na pandemiczną chandrę niż gluten?
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2143.jpg)
Kuchnia włoska to jednak nie tylko pizza! Tym razem przy wybieraniu zamówienia w aplikacji Wolt zdecydowaliśmy się na gluten pod postacią raviolo con uovo (raviolo, żółtko, szpinak, ricotta, parmezan) i cappelletti z pieczonym burakiem (pierożki, pieczony burak, kuskus, ricotta di Bufala, kozi ser), które zgodnie z dołączoną instrukcją ugotowaliśmy samodzielnie we własnej kuchni. Jest to genialna opcja w warunkach domowej izolacji – cały proces nie trwał dłużej niż 5 minut, a niewątpliwie uzyskaliśmy najwyższą świeżość i pełnię smaku. Do pierożków dołączone były odpowiednio masełka: szałwiowe i koperkowe, które stanowiły perfekcyjny dodatek.
Po przekrojeniu delikatnego Raviolo z pieroga wypłynęło żółtko, co nadało daniu prawdziwie „foodpornowy” charakter.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/zupa.jpg)
Pierożki z burakiem, o fantazyjnym kształcie i uroczym kolorze, również ucieszyły nasze podniebienia. Warto dodać, że nieugotowane pierożki, kluseczki i makarony można przechowywać w lodówce do 3 dni, co wydaje się być praktycznym pomysłem na szybki obiad, szczególnie dla tych pochłoniętych pracą w trybie home office.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2158.jpg)
Daliśmy się też skusić na cudownie aromatyczny krem pomidorowy, który przypomniał nam o ukochanym smaku pomidorów, za którym tak tęsknimy zimą.
Obowiązkowo do zamówienia dorzuciliśmy deser, zgodnie decydując się na sernik. Za jego niezwykły charakter odpowiadają ricotta di bufala i biała czekolada – połączenie tych dwóch składników daje wymarzoną puszystą i wilgotną konsystencję, której nie da nam żaden zwykły sernik. Realizacja zamówienia przebiegła bezproblemowo, tak samo jak jego transport wprost pod nasze drzwi.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2121.jpg)
Dzięki szybkiej dostawie, w przeciągu 40 minut byliśmy gotowi, by zasiąść do pysznej włoskiej uczty. Nolio udowadnia, że można dowozić najwyższą jakość – jest to opcja zdecydowanie warta przetestowania i powtórzenia.
To jeden z naszych faworytów w aplikacji Wolt!
2. Pod Norenami
Restauracja Pod Norenami to jedno z najpopularniejszych bezmięsnych miejsc w Krakowie, z ogromnym wyborem dań kuchni dalekowschodniej – od sushi, przez ramen, aż po tajskie curry. Obszerne menu nie ułatwia podjęcia decyzji, ale plusem jest to, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2068.jpg)
My też długo nie czekaliśmy i wzięliśmy telefony w dłoń. Dzięki Woltowi skomponowaliśmy wymarzone zamówienie składające się z tajskiej galangalowej zupy Tom Kha, smażonego makaronu Pad Thai i słodkich pierożków czekoladowych. Zupa oczarowała nas swoim orzeźwiającym, lekko kwaśnym smakiem, z wyczuwalną dominacją trawy cytrynowej. Choć w pierwszej chwili smak i aromat zupy kojarzy się z parnym latem, zaskakująco dobrze sprawdza się ona również zimową porą. Następnie przyszła kolej na danie główne, w tym wypadku prawdziwy klasyk wśród klasyków.
Pad Thai przede wszystkim przeszedł nasze oczekiwania pod kątem rozmiaru. Jedna porcja spokojnie wystarczyła, by nakarmić dwie osoby.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2085.jpg)
Danie nieco odbiegało od tego, które pamiętamy z tajskich straganów, jednak trzeba przyznać, że zostało przyrządzone ze smakiem. Gdyby można było zadecydować o stopniu ostrości, to pewnie zdecydowalibyśmy się na nieco pikantniejszą wersję.
Nie mogliśmy przejść obojętnie obok jedynej deserowej propozycji w karcie – słodkie pierożki czekoladowe z bananowym nadzieniem brzmiały odważnie i intrygująco. Okazały się bardzo ciekawym kulinarnym doświadczeniem.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/pod-norenami2.jpg)
Dzięki aplikacji Wolt mogliśmy na bieżąco śledzić nasze zamówienie, którego dostawa przebiegła bardzo sprawnie i w niecałe 40 minut trzydaniowy obiad czekał już pod naszymi drzwiami.
Potrawy były spakowane bez zarzutu i miały pożądaną temperaturę. Pod Norenami zasługuje na uwagę nie tylko wegetarian i wegan, ale wszystkich tych, którzy w kuchni cenią różnorodność i odkrywanie nowych smaków.
Molam Thai Canteen & Bar można opisać krótko jako fenomen. To za sprawą tego miejsca zachwycająco autentyczna i świeża kuchnia tajska stała się dostępna na wyciągnięcie ręki. Już pierwsze kęsy przenoszą na zatłoczone, barwne, tętniące życiem uliczki Tajlandii, co w dobie domowej izolacji jest wyjątkowym przeżyciem.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_2014.jpg)
Na niedzielny obiad wybraliśmy z obszernego menu dwie pozycje wegańskie: Mussaman Curry (wegańskie curry na mleku kokosowym z ziemniakami, prażonymi orzechami nerkowca, tostowanymi wiórkami kokosowymi, perłową cebulką perlistą i koperkiem) oraz Gaeng Fak Tong (czerwone wegańskie curry na mleku kokosowym, z dynią Hokkaido, szpinakiem, tostowanymi orzeszkami ziemnymi, kolendrą i prażoną szalotką).
Pełny, wyrazisty smak curry doskonale dopełniły z jednej strony chrupiące, a z drugiej aromatyczne, ziołowe dodatki.
Do obu dań dobrze sprawdził się azjatycki chlebek roti i kleisty ryż (Thai Sticky Rice), dzięki którym potrawy były idealnie sycące. W zamówieniu znalazła się także opcja mięsna – Pad Khaneng Moo, czyli nic innego jak stir fry z brukselką, boczkiem i chilli jam w sosie ostrygowym, rybnym i sojowym z piklowanym, dzikim imbirem.
Był to kolejny dowód na to, że Molam to prawdziwa, niebanalna eksplozja smaków.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/IMG_1996.jpg)
Dodatkowo postawiliśmy na słodki akcent w ramach naszej tajskiej uczty. Mus czekoladowy (nie byle jaki, bo infuzowany liśćmi pandanu!) wzbudził bardzo pozytywne emocje – delikatny, lekki jak chmurka, z chrupiącym dodatkiem migdałów i aromatyczną tajską bazylią, zasłużył na najwyższą notę.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/collage1-1.jpg)
Jedzenie odbieraliśmy osobiście w lokalu i było gotowe w przeciągu 15 minut od złożenia zamówienia w aplikacji Wolt, co spotkało się z naszym jednogłośnym: „Wow!”. Szybki czas realizacji zamówienia to zasługa zarówno aplikacji jak i sprawnego zespołu lokalu.
Molam bardzo dba o to, aby dania zachowały optymalną temperaturę podczas transportu i po przełożeniu na talerze prezentowały się estetycznie, za co należy się duży plus. Dla tych stęsknionych egzotyki, jak i dla ciekawych nietuzinkowych kulinarnych doznań, Molam to strzał w dziesiątkę – bardzo warto!
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2021/01/code-1.png)
Tekst i zdjęcia: Anna Rzepka