Jakie warszawskie lokale musicie odwiedzić? Sprawdźcie nasze propozycje! Jesteśmy ciekawi, czy już je znacie
Lato to pora, w której więcej nam się chce. Więcej czasu chcemy spędzać poza domem, więcej podróżować czy nadrabiać spotkania ze znajomymi. Dni są dłuższe, a wieczory cieplejsze. Aż szkoda tego nie wykorzystać! Dlatego też częściej i chętniej odwiedzamy też nowe lokale, bo mamy ochotę sprawdzić, co miasto ma jeszcze do zaoferowania. Dziś podpowiadamy, dokąd możecie się udać – i na pewno będziecie zadowoleni. Sprawdźcie nasze zestawienie kilku zupełnie różnych miejscówek – chcemy, żeby każdy z Was znalazł coś dla siebie. Od Azji, przez dobre wino i włoskie smaczki, po coś dla oczytanych. Lecimy!
Lokalny bar z rzymską pizzą zwaną tonda romana.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/m4.jpeg)
Mystic Pizza bar
Macie dość wszechobecnej neapolitańskiej pizzy z miękkimi bokami i lejącym środkiem? Jeszcze nie? Ale może lubicie sobie pochrupać? W takim razie koniecznie odwiedźcie otwartą w lutym Mystic Pizzę na Starych Bielanach.
To lokalny bar z rzymską pizzą zwaną tonda romana, która jest cieniutka i nieprzyzwoicie chrupie.
W menu znajdziecie ją w wielu opcjach, od klasyków po 'mistyki’, czyli bardziej wyszukane kombinacje. Mystic Pizza nadąża też za sezonowością – obecnie serwuje pizzę z bobem, w wersji wege z cukinią i na ostro z ndują i straciatellą.
Niedawno lokal rozpoczął też swoją przygodę z winami naturalnymi, więc jeśli lubicie pizzę w towarzystwie kieliszka dobrego wina, to macie dodatkową zachętę, by go odwiedzić! Na wyróżnienie zasługują jeszcze letnie lodowe desery.
Zdjęcia: facebook Mystic Pizza
Sorbet cytrynowy podany w całej zmrożonej cytrynie zjecie tylko na Wybrzeżu Amalfi i w Mystic Pizza!
A może chcecie się teleportować do Tajlandii?
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/ahaan.jpeg)
Ahaan
Jest jeden sposób, by szybko teleportować się do Tajlandii. Wizyta w Ahaan!
Śmiało można uznać, że to jedno z niewielu miejsc, które klimat uliczek Bangkoku oddaje w stu procentach. Od samego wejścia do lokalu znajdującego się na Placu Unii Lubelskiej 1 witają nas jaskrawe, kwieciste ceratki, plastikowe, kolorowe taborety i ściany obklejone autentycznymi, tajskimi wycinkami z gazet. Zrobiony z pomysłem lokal to tylko część tego, co dobre w Ahaan, bo najważniejsza jest przecież niesamowita kuchnia i prawdziwe tajskie smaki, których spróbujecie na miejscu.
W menu znajdziecie m.in. khao soi (kokosowe curry rodem z północy Tajlandii), pad see ew (szeroki, smażony makaron z jajkiem) czy pad kra pao (stir fry z wieprzowiną lub tofu). A dla wszystkich fanów deseru z kleistym ryżem i mango mamy dobrą wiadomość – mango sticky rice w menu Ahaan też nie zabrakło.
Zdjęcia: facebook Ahaan
W lokalu pojawiają się też dania sezonowe i 'spod lady'. Jeśli chcecie być na bieżąco, odsyłamy was do ich Facebooka.
Nowy wine bar na mapie Warszawy.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/DSC_3005-scaled.jpg)
Winna Żona
Winna Żona, młodsza siostra kawiarni Żona Krawca, to nowy wine bar na mapie Warszawy. Zlokalizowana na Mińskiej 40 doskonale wpasowuje się w lekkość, a zarazem niebanalność Kamionka. Niecodzienne podejście do karty win i proste menu na pewno przyciągnie każdego, kto chciałby odpocząć od zobowiązującego klimatu tego typu miejsc.
Warto dodać, że dania serwowane są w formie 'talerzyków’, którymi śmiało można się dzielić.
W menu m.in. pieczony kalafior w maślance, bakłażan w glazurze miso, krem z roqueforta czy ośmiornica podana z ziemniaczkami.
Jest też deska serów oraz po prostu dobry chleb z masłem. Jeśli chodzi o wino, to właściciele lokalu przekonują, że na pewno was zadowolą. Są świetnie zaopatrzeni w wina klasyczne, niecodzienne i szalone, bo Winna Żona nie zamyka się na jeden temat, co jest jej największym atutem. Koniecznie zapiszcie sobie ten gorący adres!
Zdjęcia: J.Samborska
Coś dla oczytanych.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/collage_book.jpg)
Big Book Cafe MDM
Big Book Cafe możecie znać z Mokotowa, ale całkiem niedawno otworzyli się jeszcze w drugiej lokalizacji – w MDM-ie przy ulicy Koszykowej 34/50. Miło słyszeć, że miejsca, które promują czytanie i literacki świat, rozwijają się, tworząc takie fajne koncepty.
Big Book to księgarnia, kawiarnia, a zarazem centrum wydarzeń literackich, tworzone przez Fundację 'Kultura nie boli’.
Na piętrze znajduje się świetnie zaopatrzona księgarnia, w której każdy znajdzie niejedną pozycję dla siebie, a na dole kawiarnia, gdzie nie sposób nie przysiąść z książką, relaksując się w towarzystwie kawy, śniadania czy lunchowej sałatki.
Wszystkie dania, jakie zjecie w Big Book Cafe, są wegetariańskie lub wegańskie – to m.in. wegeburgery, kanapki na chlebie na zakwasie czy przeróżne makarony.
Zdjęcia: facebook Big Book Cafe
Sądzicie, że czytanie umiliłby wam bezalkoholowy Aperol? W Big Book możecie na niego liczyć.
Klimatyczny, malutki lokal z prawdziwą włoską kuchnią.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/amore1.jpeg)
AMORE by Mamma Marietta
Autentyczne włoskie bistro z nieprzyzwoicie dobrymi makaronami i słodkościami, które śnią się po nocach – tak jednym zdaniem opisalibyśmy AMORE by Mamma Marietta, klimatyczny, malutki lokal z prawdziwą włoską kuchnią, który mieści się w samym centrum, przy ulicy Górskiego 9.
To miejsce, które zaraz po wyjściu chce się odwiedzić ponownie.
Wspaniała obsługa, za którą odpowiadają sami właściciele, sprawia, że czujemy się tam wyjątkowo zaopiekowani i dopieszczeni. Każdy rodzaj makaronu obecny w menu jest robiony własnoręcznie i na świeżo. Zjecie tu m.in. spaghetti z ragu wołowo-wieprzowym, zielone ravioli z kozim serem w bazyliowym masełku czy domowe gnocchi w sosie krewetkowym na winie.
Porcję makaronów są spore, ale polecamy znaleźć miejsce na deser.
Sycylijski klasyk, czyli cannolo, nadziane jest przed samym podaniem, dzięki czemu ma idealną kruchość, a sfogliatella pobiła tę, której próbowaliśmy w Neapolu.
Zdjęcia: facebook Amore by Mamma Marietta
Jesteśmy pewni, że do AMORE by Mamma Marietta będziecie chcieli wracać. I na makaron, i na deser.
Tu odwiedzających nie brakuje, więc musicie się uzbroić w cierpliwość.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/08/mon-nom.png)
Bistro Mon Nom
Miejsc, w których śniadanie możecie zjeść przez cały dzień, ciągle przybywa. Do tej grupy dołącza także świeżo otwarte Bistro Mon Nom, które znajdziecie na ulicy Długiej 6 na warszawskiej Starówce. Lokal jest czynny codziennie, a odwiedzających nie brakuje, a więc jeśli chcecie spróbować specjałów Mon Nom, musicie uzbroić się w cierpliwość.
Samo menu śniadaniowe zapowiada się ciekawie, bo opiera się na setach złożonych z trzech do pięciu opcji, w których znajdziecie m.in. pastę z awokado, kawior warzywny z fetą, smażony boczek z marmoladą cebulową rillettes z łososia, pączki serowe czy klasyczną jajecznicę, sadzone i wiejski chleb z masłem miso. Wybrane dania zaznaczacie na jednorazowej karcie menu, oddajecie obsłudze i po chwili wasze śniadanie jest gotowe.
W lokalu zjecie także coś na większy głód – wtedy zamiast na śniadaniowe propozycje wybierzcie coś z obiadowej karty.
Zdjęcia: instagram Mon Nom
W Mon Nom dostępne są także ręcznie robione lody naturalne na patyku ukraińskiej marki Mr. Pops, którym nikt się nie oprze. Możecie zamówić je nawet w dostawie pod same drzwi!
Zdjęcie główne: facebook AMORE, Ahaan, Mystic Pizza
Tekst: MM