Mleko pochodzi od 70 jeleni karmionych trawą, które zgodnie z informacjami na stronie internetowej firmy swobodnie wędrują po Wyspie Południowej. Firma Pāmu niedawno zdobyła prestiżową nagrodę Fieldays Grassroots Established Award za innowacje w przemyśle mleczarskim. Jak smakuje mleko z jelenia? Pierwsze opinie na ten temat niestety nie brzmią zbyt dobrze. „Przypomina mi czasy, kiedy moje dzieci były małe i mieszało się dla nich mleczną mieszankę dla niemowląt” – twierdzi jeden z klientów.

To ze względu na proces przetwarzania jeleniego mleka, które jest sprzedawane w proszku.

Mleczny proszek jest rozpuszczany w wodzie. Początkowo płyn ma ziarnisty posmak. Kierownik ds. Rozwoju Biznesu Pāmu, Hamish Glendinning wyjaśnia jednak, że trzeba pozwolić tłuszczom na właściwe emulgowanie. W tym celu należy pozostawić mleko w lodówce na co najmniej osiem godzin. Po tym czasie napój nabiera o wiele przyjemniejszej gładkości i czystego, bogatego smaku.

„Mleko ma idealnie gładką teksturę, która jest zadziwiająco lekka, a jednocześnie pełna smaku” – tłumaczy firma.

Obecnie Pāmu zaopatruje w swój produkt nowozelandzkie restauracje, a ich szefowie kuchni opracowują przepisy na dania z dodatkiem jeleniego mleka – jogurty, sery i desery, takie jak panna cotta czy creme brulee.

Mleko jelenia ma najwyższą całkowitą zawartość tłuszczu, białka i kazeiny spośród wszystkich rodzajów mleka zwierząt pitego przez człowieka. Jelenie mleko zawiera również więcej wapnia, fosforu i cynku niż mleko krowie.

Dlaczego więc ten rodzaj mleka nie jest bardziej popularny i dostępny dla wszystkich? W porównaniu do krów, które od ponad 10 tys. lat są udomowione i w łatwy sposób można pozyskać od nich mleko, jelenie żyją na wolności i ich dojenie może okazać się trudne. Pojawia się również kwestia wydajności: krowy są zdolne dać około 100 razy więcej mleka niż jelenie, do których dojenia potrzebny jest też inny, kosztowny sprzęt.

W teorii ludzie mogą pić mleko dowolnego ssaka. Gdybyśmy się zawzięli, moglibyśmy więc dolewać do kawy mleko wielorybie czy mleko nietoperza.

Jednak to właśnie mleko krowie jest nie tylko najłatwiejsze do zdobycia, ale także najbardziej wszechstronne. Ma podobny skład do mleka ludzkiego, więc z reguły nam smakuje i łatwo rozdziela się na śmietanę, która jest niezbędna do produkcji sera. Często wybierane jest również mleko kozie, z którego można otrzymać kozi ser o wyrazistym smaku. Rośnie także popularność bogatego w witaminy A i C mleka wielbłądziego, które uważane jest za szczególnie smaczne, a za sprawą znikomej zawartości laktozy także odpowiednie dla osób, które nie tolerują mleka krowiego.

Tekst: Marta Mankiewicz