5 momentów z historii świata i popkultury, których istnienie zawdzięczamy PIZZY
Pizzy zawdzięczamy dużo więcej niż tylko ukojenie nerwów, dostarczenie natychmiastowej przyjemności i poczucie bezpieczeństwa. Ta kultowa włoska pozycja na stałe wpisała się już w popkulturę – przyglądamy się momentom, które nie wydarzyłyby się, gdyby na świecie nie istniała pizza.
1. „Kevin sam w Nowym Jorku”
Choć od ubiegłego roku zdecydowanie częściej w kontekście Kevina przywołuje się rolę Donalda Trumpa, nie da się zapomnieć o spełnieniu największego marzenia połowy dzieciaków w Ameryce. Nielimitowane środki na karcie kredytowej i tylna kanapa w limuzynie. Do pełni szczęścia brakowało wyłącznie pizzy.
2. Telefon z więzienia
Michael Harp, aresztowany w 2014 za kradzież, postanowił zemścić się na funkcjonariuszu policji, który wsadził go do więzienia. Wykorzystał prawo do wykonania jednego telefonu – po kilkunastu minutach na komisariacie pojawiło się pięć placków z Domino’s, zamówionych na nazwisko policjanta. Udało mu się osiągnąć cel – oficer musiał opłacić zamówienie. Niestety nie wiadomo kto finalnie zjadł pizzę.
3. Rok 1962
To rok, który definitywnie podzielił miłośników pizzy. Sam Panopoulos, Grek mieszkający w Kanadzie, stwierdził, że warto położyć na placek pizzy kawałki ananasa. W ten sposób przymiotnik „hawajski” stał się kością niezgody pomiędzy ludźmi na całym świecie. Ta walka trwa do dziś
4. „Wojownicze Żółwie Ninja”
Leonardo, Michael Angelo, Donatello i Raphael. Gdyby do obsady miał dołączyć piąty żółw – byłby on pizzą.
5. Najsłynniejszy gryz pizzy w histori kina
John Travolta, era disco i pizza. Zresztą, zobaczcie sami.
Tekst: PS