Kuchnia roślinna zbiera coraz więcej zwolenników – nie tylko wśród osób, które całkowicie rezygnują z produktów pochodzenia zwierzęcego, ale także tych po prostu ograniczających spożycie mięsa.

Nic dziwnego, że na taką zmianę w sposobie odżywiania natychmiast reaguje rynek restauracyjny, oferując potrawy wegańskie ze wszystkich stron świata.

Ranking 50 najlepszych restauracji w Europie został opracowany przez panel ekspercki, z wzięciem pod uwagę głosów społeczności internetowej Big 7 Travel. Przybliżamy sylwetki pierwszych dziesięciu najbardziej polecanych restauracji wegetariańskich i wegańskich na kontynencie!

1. Soul Kitchen, Turyn, Włochy

Kto powiedział, że kuchnia włoska to tylko ser i prosciutto? Soul Kitchen z Turynu udowadnia, że wszystkie kremowe, tłuste sosy można z powodzeniem zastąpić wegańskimi odpowiednikami, a i brak nabiału zupełnie nie przeszkadza w przygotowaniu prawdziwie włoskich deserów. Wszystkich miłośników past, lodów, czekolady i grilla kierujemy pod ten adres. Będzie zdrowo i pysznie!

2. Great Bistro, Budapeszt, Węgry

Węgry wydają się być mało przyjaznym miejscem dla wegan, a to ze względu na zbliżone do polskich smaków umiłowanie do tłustego mięsa i śmietany będącej nieodzownym składnikiem langoszy. Nie przeszkodziło to jednak stworzyć w Budapeszcie Great Bistro, które podbija serce klientów z całego świata kuchnią tworzoną ze świeżych warzyw, sezonową, bezglutenową. Dodatkowo przyciągają atrakcyjne ceny i smaczne zestawy lunchowe. Jeśli szukacie lekkiego jedzenia podczas wycieczki do Budapesztu, to trafiliście pod dobry adres.

3. Pied à Terre Restaurant, Londyn, Wielka Brytania

Choć w Londynie restauracji wszelkiej maści nie brakuje, tylko Pied à Terre wskoczyło do pierwszej dziesiątki rankingu Big 7 Travel, zdobywając tym samym tytuł najlepszej wegańskiej restauracji w Wielkiej Brytanii. W tym wypadku mamy weganizm serwowany w formie fine dining. Restauracja ma jedną gwiazdkę Michelin (w latach 90. była nawet dwugwiazdkowa!), więc nie wpadniecie tu raczej na szybki lunch – nastawcie się za to na powolną, ekscytującą celebrację jedzenia.

4. Kopps, Berlin, Niemcy

Czas na naszych zachodnich sąsiadów – weganie w Berlinie raczej niespecjalnie narzekają na brak restauracji roślinnych, co potwierdza fakt, że w pierwszej dziesiątce rankingu mamy aż dwa adresy ze stolicy Niemiec. Kopps serwuje potrawy kuchni niemieckiej z użyciem zamienników mięsa i nabiału, kierując się przy tym zasadami sezonowości i lokalności produktów. Dostaniecie tu menu degustacyjne, ale bardziej przystępną opcją może być zestaw lunchowy lub brunch. Ich dania wyglądają przepysznie!

5. Gemyse, Kopenhaga, Dania

Gemyse to sezonowa restauracja ulokowana w sercu przepięknych Ogrodów Tivoli, będących drugim najstarszym parkiem rozrywki na świecie. Z tego też względu pory jej otwarcia uzależnione są od działalności parku. Menu nie jest całkowicie wegańskie, ale większość karty nadaje się do spożycia przez osoby rezygnujące z produktów pochodzenia zwierzęcego. W kuchni inspiracje szerokie – od potraw skandynawskich, przez smaki bliskowschodnie, aż do azjatyckich.

6. Miss Saigon, Lizbona, Portugalia

Karta w Miss Saigon jest zaskakująco krótka – dostaniecie tu tylko trzy dania, za to codziennie inne. Podczas pobytu w Lizbonie sprawdzajcie więc ich fanpage, by być na bieżąco z tym, co aktualnie wam przygotują. Widać, że w Miss Saigon do weganizmu podchodzą ideologicznie, bo nieobce są im wszystkie inne akcje mające na cele dbanie o planetę – bardzo to popieramy!

7. Vegab, Kraków, Polska

Na siódmym miejscu wreszcie coś z naszego rodzimego podwórka, czyli krakowski Vegab. Oczywiście, można twierdzić, że niemięsne dania oferuje co druga buda z kebabem w postaci falafela z surówką zawiniętego w pitę, ale Vegab to coś więcej niż zaspokajanie nocnej gastrofazy pierwszym lepszym wrapem.

To świeże warzywa, autorskie sosy (czy fistaszkowo-kokosowy nie brzmi jak niebo?), podawane z roślinnym „mięsem” przygotowanym z bio tofu, strączków i białka pszennego.

Mniejszy głód zaspokoicie w Vegabie bezglutenowym ciastem bounty lub wegan hot dogiem. Tłumy szturmujące lokal o każdej porze dnia i nocy potwierdzają, że karmią tu dobrze. Wpiszcie więc Vegab na listę miejsc do odwiedzenia w Krakowie, na równi ze Smokiem Wawelskim!

8. Acorn, Bath, Wielka Brytania

Z miejscem ósmym wracamy do Wielkiej Brytanii. Acorn to lokal z tych elegantszych, gdzie lubią bawić się formą i eksperymentować ze smakami. Eksperci z Big 7 Travel szczególnie polecają spróbować nadziewanego topinambiru, ale według nas całe menu wygląda bardzo obiecująco. A jeśli jesteście fanami architektury, zainteresuje was fakt, że restauracja znajduje się w jednym z najstarszych budynków w mieście.

9. Lucky Leek, Berlin, Niemcy

Druga po Koppsie restauracja z Berlina, odwiedzana co najmniej tak samo chętnie, jak jej poprzednik z czwartego miejsca rankingu. Dania z Lucky Leek wyglądają tak smacznie i kolorowo, że trudno uwierzyć, by zostały przygotowane bez użycia jakichkolwiek składników pochodzenia zwierzęcego. A jednak! Lokal chętnie używa popularnych zamienników mięsa, takich jak seitan, by jak najlepiej odwzorować klasyczne mięsne smaki.

10. Joia, Mediolan, Włochy

Pierwszą dziesiątkę najlepszych wegańskich i wegetariańskich restauracji w Europie zamyka mediolańska Joia – pierwszy gwiazdkowy lokal wege w Europie. Skoro Joia przekonała surowych inspektorów Michelina, że dania bezmięsne też zasługują na wyróżnienie, musi być w niej coś wyjątkowego. W niektórych daniach z menu znajdziecie nabiał lub jajka, ale jeśli nie jest to dla was problem, warto spróbować zupy miso z serem.

47. Vegan Ramen Shop, Warszawa, Polska

Niespodzianka! Co prawda nie dostał się do pierwszej dziesiątki rankingu, ale znaleźć się w pięćdziesiątce najlepszych wege restauracji europejskich to wciąż nie lada wyczyn. Mowa o znanym i lubianym Vegan Ramen Shopie, który zjeść można w Warszawie na Saskiej Kępie (ul. Finlandzka) lub w ich drugim lokalu na Mokotowie (ul. Kazimierzowska).

To jest ramen, na widok którego nie krzywią się nawet mięsożercy – znamy takich, którzy mając do wyboru wizytę w tradycyjnej ramenowni i w Vegan Ramen Shopie, swoje kroki bez namysłu skierują pod ten drugi adres.

Jest tłusto, esencjonalnie, na języku tryska umami, można rozkosznie ubrudzić się bulionem podczas wciągania idealnie ugotowanych klusek. Sprawdzajcie ich fanpage na bieżąco, bo czasami oferują iście szalone limitowane edycje zup: dyniową na Halloween lub brokatową… tak zupełnie bez okazji.

To gdzie zaczniecie swoją europejską wege podróż?

Tekst: KG