Powstał pierwszy kulinarny przewodnik społeczności Facebooka po polskim mieście
Wiecie, że lubimy polecać wam dobrą szamę i napoje serwowane w różnych miastach Polski. Ostatnio podpowiadaliśmy, gdzie w Warszawie można wybrać się na pyszną pizzę, szprycery czy na kawę i ciasto w Trójmieście. Chętnie jednak podzielimy się też newsem, gdzie można znaleźć garść gastronomicznych inspiracji przy planowaniu kolejnej wycieczki po Polsce.
A konkretniej – do Krakowa, bo właśnie to miasto zostało wybrane na bohatera pierwszego w Polsce, a 9. na świecie przewodnika społeczności Facebooka.
Znajdziecie w nim rekomendacje najlepszych knajp w mieście.
I nieważne, czy jesteście zwolennikami opcji wege, czy wybieracie mięso – autorami rekomendacji jest różnorodne i znające się na rzeczy grono.
„My, czyli mieszkańcy Krakowa, kochamy jeść, udzielamy się w lokalnych społecznościach, a nawet stworzyliśmy na Facebooku grupy, za pomocą których m.in. informujemy o nadchodzących festiwalach kulinarnych i podpowiadamy, gdzie zamówić tort urodzinowy. Należą do nich: Krakowskie Wieści Spożywcze, Krakowscy Foodies / Jedlingi w Krakowie, Krakowska Kooperatywa Kawowa oraz Weganie i wegetarianie Kraków” – czytamy na stronie projektu. To właśnie liderzy tych liczących po kilka tysięcy grup wskazali miejscówki, do których musimy zawitać w Krakowie, jeśli chcemy mieć pewność, że zjemy coś przepysznego.
Polecane miejsca podzielone są na 12 kategorii, wśród których znajdziemy m.in. kuchnię krakowską, fine dining, śniadania, bary mleczne czy jedzenie pod chmurką.
Jest nawet specjalny rozdział dotyczący zakupów, który powinien szczególnie ucieszyć turystów chcących przywieźć z Krakowa coś bardziej przydatnego niż figurka Smoka Wawelskiego.
Oczywiście nie omieszkaliśmy od razu zajrzeć do przewodnika, żeby sprawdzić, gdzie żarłoków wysyła facebookowa społeczność. Gości z zagranicy na pewno zainteresują miejscówki z polską kuchnią. Sami zresztą też chętnie się przekonamy, jak wygląda jej nowoczesne wydanie, a taką możliwość daje nam restauracja Filipa 18 Food Wine Art.
Tu z tradycyjnych, często sezonowych i najświeższych produktów, nowoczesnymi technikami wyczarowywane są prawdziwe frykasy.
Kawoholicy powinni z kolei odwiedzić Karmę. Znajdziemy tam ręcznie paloną kawę i chleb własnego wypieku. Nie uświadczymy za to mrożonek ani mikrofali. Takie cuda w gastronomii zdarzają się rzadziej, niż nam się wydaje, wiec na pewno warto tam wpaść! A jeśli mamy ochotę na naprawdę długie pogaduchy nad filiżanką, to punktem obowiązkowym powinien być Bunkier Sztuki.
Z kategorii „jedzenie pod chmurką” wynika natomiast, że nie ma co za bardzo zwlekać z tym wypadem do Krakowa i warto tam się wybrać, póki jeszcze jest ciepło. W tym mieście czeka nas bowiem wiele opcji ucztowania pod gołym niebem. Na głodomorów czeka też Bezogródek – małe foodtruckowe miasteczko położone przy pętli tramwajowej Cichy Kącik.
To tylko garstka rekomendacji, które znajdziecie w przewodniku. Jest on dostępny nie tylko online, ale również w wersji drukowanej.
Za wersją papierową rozglądajcie się w różnych punktach informacyjnych w Krakowie oraz w opisanych w nim knajpkach.
Pamiętajcie też, że to już dziewiąta tego typu publikacja wydana przez Facebooka. Zaglądajcie więc na tę stronę, kiedy zawitacie do jednego z ośmiu poprzednich miejsc, czyli Bordeaux, Kopenhagi, Lipska, Lyonu, Lizbony, Stuttgartu, Petersburga i Oslo. Nic, tylko podróżować i jeść!
Zdjęcie główne: Cityguides.fb.com
Tekst: Kinga Dembińska