1. Zaglądaj na dolne i górne półki

Marki często płacą wyższą kwotę za umieszczenie ich produktów bezpośrednio w polu widzenia konsumenta – między innymi z tego powodu stają się droższe. Mniej znane marki, których jakość nie zawsze jest gorsza, często są ulokowane bardzo wysoko albo na samym dole regału, wymuszając na nas przyklęknięcie. Nadwyręż się i zaglądaj tam! Pamiętaj też, że sklepy spożywcze lubią zwracać uwagę klientów na sprzedaż produktów specjalnych i promocyjnych, oprawiając ich stoiska w barwne reklamy i krzykliwe hasła.

Zanim się na nie skusisz, sprawdź, ile kosztują ich odpowiedniki.

2. Przyjrzyj się markom własnym supermarketów

Sieci handlowe często oferują produkty własne. Z reguły są to tańsze produkty, choć mniej barwna szata graficzna ich opakowań może zniechęcać do zakupu. Warto się jednak przekonać samodzielnie, bo może się okazać się, że to niedrogi towar dobrej jakości.

3. Zakupy online

Zamawianie zakupów bezpośrednio do domu staje się coraz bardziej popularne, a przy tym pozwala zaoszczędzić sporo czasu oraz nerwów.

Zakupowe platformy internetowe często oferują niższe ceny w porównaniu do stacjonarnych sklepów, a do tego dochodzi jeszcze wspomniana wygoda.

4. Korzystaj z aplikacji supermarketów

W czasach, gdy mobilność i rozwój technologii postępuje w zawrotnym tempie, posiadanie przez supermarket własnej aplikacji jest na porządku dziennym. Dzięki niej można z łatwością złapać dodatkowe promocje, zbierać punkty na późniejsze zakupy oraz uzyskać rabaty na produkty. Tak naprawdę każdy sklep to inny program lojalnościowy, więc warto samodzielnie sprawdzić, co da nam konkretna aplikacja czy program lojalnościowy.

5. Wyższa cena nie zawsze idzie w parze z wysoką jakością

Jak najłatwiej porównać ceny produktów o różnych gramaturach? Sprawdzić cenę za kilogram i porównując z innymi, wybrać najbardziej ekonomiczny produkt.

Chociaż mniejszy słoik przecieru pomidorowego jest się tańszy, to jednak bardziej opłacalny może się okazać zakup większej butelki.

Sklepy zwykle zapisują cenę za kilogram, używając znacznie mniejszych liter i cyfr niż w przypadku ceny rzeczywistej, więc pamiętaj, by na zakupy wziąć okulary.

6. Zrób to sam

W alejce z warzywami i owocami, oprócz tych dostępnych na wagę i w całości, często znajduje się też cała sekcja poświęcona gotowej do spożycia żywności w postaci już obranych, umytych i pokrojonych owoców i warzyw.

Te wstępnie przygotowane produkty z reguły są dużo droższe, a w dodatku mogą szybciej się popsuć.

Być może obieranie marchwi czy ananasa nie jest fascynującym zajęciem, ale dodatkowe kilka minut, które na to poświęcisz, na pewno opłaci się twojemu portfelowi.

7. Lista zakupów to podstawa

Skup się na tym, co masz kupić, a najlepiej zrób sobie listę i nigdy nie wchodź w alejki sklepowe głodny. Często działamy pod wpływem impulsu, który nie jest pomocny w obliczu chęci ograniczenia wydatków. Warto więc przemyśleć, czy dany produkt na pewno jest ci w tej chwili potrzebny i czy ma dość długą datę przydatności do spożycia, w razie gdybyś jednak nie zużył go od razu.

8. Mrożone produkty nie zawsze są gorsze

Mrożone potrawy uznawane są za niezdrowe i częściej ratują w potrzebie, niż są codziennym obiadowym posiłkiem. Jednak mrożone owoce i warzywa są idealne do koktajli lub ciast, a do tego często można znaleźć je w naprawdę dobrej jakości oraz po okazyjnych cenach.

Ponadto mogą być przechowywane przez wiele miesięcy, dzięki czemu nie musisz martwisz się o marnowanie żywności, gdy się w nie zaopatrujesz.

9. Zadaj sobie pytanie
Dobrze wiesz, że czasem ciężko zrezygnować z zakupu czegoś, co jest w promocji. Z pewnością nie pomagają w tym wielkie napisy i kolorowe etykietki „2 za 1”. Jednak zanim zaczniesz sięgać po produkty w okazyjnej cenie, zadaj sobie podstawowe pytanie: czy kupiłbyś ten produkt także poza promocją? Jeśli odpowiedź brzmi nie, odłóż niepotrzebną rzecz i idź dalej, trzymając się listy.

10. Narzuć sobie czas

Jeśli łatwo się rozpraszasz lub zdarza ci się krzątać między półkami bez celu i wkładać do koszyka nieprzemyślane produkty, to pomoże ci minutnik. Ustaw go na konkretny czas, który przeznaczasz sobie danego dnia na zakupy i przechodź przez sklep ze świadomością, że czas tyka i masz go coraz mniej.

Ograniczenie czasu oznacza, że ​​nie będziesz miał możliwości, aby przekonać się do kupna tych produktów, których wcale nie potrzebujesz.

Tekst: Marta Mankiewicz