Warszawa chlebem stoi, czyli gdzie po chleb

1. RANO piekarnia rzemieślnicza

Malutka rzemieślnicza piekarnia działająca na warszawskiej Pradze od zeszłorocznych wakacji rozkręca się na dobre, oferując wypiekane na miejscu pieczywo. Już na wejściu można poczuć zapach świeżo wypiekanego chleba, a nawet podejrzeć piekarzy przy pracy.
W środku znajduje się duży drewniany stół, przy którym możemy wspólnie usiąść i zjeść chrupką kromkę z masłem.
Jednak trzeba się dobrze pilnować, bo przecież chleb miał dojechać do domu na śniadanie! Do wyboru są chleby pszenne, owsiane oraz z sezamem, są też żytnie opcje z siemieniem lnianym i słonecznikiem oraz chleb z kiełkami żyta. Miało być o chlebie, ale trzeba też szepnąć słowo na temat ich słodkości. Maślaną brioszkę, bostok z orzechami laskowymi i porzeczką (niebo!) oraz scone – słodko-słoną bułeczkę warto zabrać ze sobą na drogę.
2. Pochlebnie

Na Powiślu czeka na was równie godna polecenia piekarnia Pochlebnie. Działa tylko trzy dni w tygodniu – w czwartek, piątek i sobotę. Idealna, jeśli chcecie zaopatrzyć się w pieczywo na weekend. Tych, którzy chcą mieć pewność, że rano będzie czekał na nich chleb, o którym śnili całą noc, odsyłamy do facebooka piekarni, gdzie jest możliwość złożenia chlebowego zamównienia zawczasu. W ofercie znajdziemy chleb pszenny na zakwasie, żytni z czarnuszką, z orzechami włoskimi czy z siemieniem.
Są też chleby niepowszednie, na przykład chleb „z ogniska” z dodatkiem pieczonych ziemniaków oraz chleb piegus – razowy z eko pszenicą, rodzynkami i uprażonym sezamem.

Aromat rośnie w siłę i po Koszykowej i Siennej otworzył kolejną lokalizacje na Hożej. To francuska piekarnia, w której do wypieku używa się wyłącznie francuskich mąk, by pieczywo było jak najbliższe francuskim ideałom. Przy braku czasu i ochocie na dobre pieczywo można pokusić się o już gotową kanapkę na ichniejszym chlebie. To świetna alternatywa dla przypadkowej, szybkiej przekąski w ciągu dnia. Kupicie u nich też bagietki francuskie, toskańskie oraz z ziarnami, eklerki, a także croissanty.

Tej piekarni z prawdziwą rodzinną tradycją nie mogło zabraknąć w dzisiejszym glutenowym zestawieniu.
Właściciele od ponad 60-ciu lat zajmują się wypiekiem pieczywa tą samą metodą, w przedwojennym ceramicznym piecu.
Ich pieczywo ze względu na wiele lokalizacji dużo łatwiej jest dostać na mieście. Znajdziemy ich na przykład na Słodowcu, na Hali Mirowskiej czy niedaleko bazarku przy metrze Marymont. Do wyboru mamy chleb graham, chleby pszenno-żytnie, chleby z pełnego przemiału z żurawiną, śliwką bądź słonecznikiem lub chleb gryczany, czasochłonny chleb miodownik oraz chleb 100 proc. orkiszowy.
Tekst: Marta Mankiewicz