34k
Wege Warszawa: sushi, schabowy i pho. Najlepsze miejsca z kuchnią roślinną!
Żywa Kuchnia, Racławicka 99, Fort Mokotów
Restauracja ukryta w uroczym kompleksie Fortu Mokotów. Gotują tu głównie w stylu raw kitchen – czyli w niskich temperaturach (poniżej 85 stopni), używając mało przetworzonych, lokalnych składników. W Żywej Kuchni produkt ma pozostać maksymalnie witalny i odżywczy, będąc jednocześnie smacznym daniem. Uwaga alergicy: zjecie pod tym adresem bezglutenowo i bezmlecznie!
Potrzebujesz znaleźć wege lokal w ścisłym centrum? No Problem! Udaj się na Bracką i próbuj takich cudów jak wegański mac’n’cheese, chłodników na mleku kokosowym czy korean fried tofu. Za barem z kolei dostaniesz koktajle w przyjaznych cenach. No i codziennie dwudaniowy lunch inspirowany kuchnią z całego świata!
Vegan Ramen Shop, Finlandzka 12a, Kazimierzowska 43, Jana Pawła II 52/54
Umówmy się, że Vegan Ramen Shopu nikomu nie trzeba przedstawiać i wywalczyli sobie już dożywotnio miejsce we wszystkich wege rankingach świata. Dość powiedzieć, że na rameny wpadają tu nie tylko weganie, ale i zagorzali mięsożercy. Tutejsze buliony są wręcz magicznie tłuste i esencjonalne, a michy napakowane po brzegi dodatkami. Nasze zestawienie jest dobrą okazją, by przypomnieć o niedawnym otwarciu trzeciej lokalizacji Vegan Ramen Shopu, tym razem na Muranowie. Super, jeszcze więcej ramenu!
Kiedy jeszcze niejedzenie mięsa uważane było za ekscentryczne widzimisię, Veg Deli z Powiśla z pełnym przekonaniem obstawało przy swoim wegetariańskim menu. Jak widać słusznie, bo lokal utrzymuje się na rynku już ładnych parę lat. Świetne miejsce na roślinny obiad przy okazji wizyty w BUW-ie lub w Centrum Nauki Kopernik, choć dla ładnego wnętrza starej kamienicy i smacznych dań warto tu przyjechać specjalnie z innej części miasta.
Momencik Vegan Burritos & Tacos, Poznańska 16
Kto powiedział że nie jedząc mięsa, trzeba zrezygnować z meksykańskiej kuchni? Momencik udowadnia, że tacosy, burrita i quesadille smakują równie dobrze – jeśli nie lepiej – w wersji roślinnej. Zamiast mięsa w swoich daniach znajdziecie marynowaną soję, dobrze przyprawioną soczewicę lub jackfruita. Lokal to maleńka dziupla w suterenie na Poznańskiej, ale jeśli tam wam nie po drodze, to wyroby Momencika dostępne są też w weekendy na Nocnym Markecie.
To wiecznie oblegany lokal, więc z góry nastawcie się na stanie w kolejce. Uwierzcie jednak, że warto – dania wydają się może nieskomplikowane, ale są po domowemu pyszne. Z kolei ciasta to cudeńka warte każdego grzechu w postaci pochłonięcia dodatkowych kalorii. Duży wybór potraw i słodkości bezglutenowych. Vege Miasto położone jest względnie blisko Starówki, więc jeśli chcecie odpocząć przy czymś smacznym po spacerze, to polecamy właśnie ten adres.
Miejsce idealne dla miłośników kuchni roślinnej… i roślin doniczkowych. Restauracja położona jest w szklarni wypełnionej po sufit zielenią, co stwarza cudowne okoliczności na wege randkę. Gwarantujemy, że zaproszona przez was osoba będzie zachwycona! Na talerzach szał robi miks lokalnych składników i przypraw z całego świata.
Victory Lap Vegan Bar, Belgradzka 14
Niepozorna miejscówka tuż obok stacji metra Natolin. Wbrew pozorom na Ursynowie wcale nie tak łatwo o dobry falafel, więc jeśli nabierzecie ochoty na kuchnię bliskowschodnią, koniecznie złapcie boxa z Victory Lap Vegan Bar. Z całego serca polecamy przepyszne kofty i gęste, sycące zupy kremy. Ceny bardzo przyjazne!
Lokal Vegan Bistro, Krucza 23/31
Lokal Vegan Bistro udowadnia, że nie ma dania, którego nie można przerobić na wersję wegańską. Jest egg’n’bacon we wrapie, wątróbka z seitanu, a nawet stek z grilla. Flagowym daniem jest jednak schabowy z sałatką z ogórka i młodymi ziemniakami. Zabierzcie tu kogoś, kto jest fanem takich klasycznych, niedzielnych obiadów – założymy się, że nie odróżni lokalowego schaboszczaka od mięsnego.
Tel Aviv Urban Food, Poznańska 11, Mickiewicza 19, Zwycięzców 21, Niepodległości 142A, Hala Gwardii
Autorska kuchnia Malki Kafki to gęste humusy z różnymi dodatkami (spróbujcie kokosowego!), sycące miski curry, wegańskie szakszuki albo deski bliskowschodnich różności dla niezdecydowanych (albo lubiących wszystko za bardzo). Do picia wegańskie wina i napary ziołowe. Kolejne lokale otwierane pod szyldem Tel Avivu to dowód na to, jak bardzo goście kochają to miejsce.
Loving Hut, Waryńskiego 3, Jana Pawła 41A/8
Loving Hut to międzynarodowa sieć wegańskich azjatyckich restauracji, założona w 2008 roku przez duchową przewodniczkę Ching Hai. W Polsce pierwszy lokal otworzył się w 2010 roku, kiedy jeszcze nikt nie słyszał za bardzo o wynalazkach typu seitan. To najlepszy adres na wegańskie pho, sałatkę bun, sajgonki czy inne znane i lubiane smaki z barów z wietnamską kuchnią. Bardzo przyjazne ceny i sprawna obsługa. Nie jest to miejsce szczególnie insta friendly, ale ustalmy raz na zawsze, że w jedzeniu nie chodzi wyłącznie o liczbę lajków zdobywanych pod wrzuconym zdjęciem do mediów społecznościowych.
Youmiko Vegan Sushi, Hoża 62, Narbutta 83
Sushi nie musi być z rybą, by było pyszne. Odpowiednio doprawione i zamarynowane warzywa sprawdzą się w rolkach świetnie – wystarczy tylko fantazja, której sushimasterom z Youmiko nie brakuje. Nigiri z pomidorem? Grillowane szparagi w tempurze? Proszę bardzo! Wszystko zdrowe, lekkie i kolorowe.
Najlepsze miejsce na bliskowschodnie śniadania. Spory lokal pomieści duże grupy ludzi, więc przybywajcie tu tłumnie z przyjaciółmi na humusy, mutabale, falafele, pide i całą masę innych pyszności. Można też bez zbędnego certolenia się wziąć wielki weekendowy zestaw mezze i tym samym spróbować po trochu wszystkiego, co Shuk ma do zaoferowania.
Jeszcze niedawno polecilibyśmy wam Kuchnię Konfliktu jako lokal z wege kuchnią, który tworzy miejsca pracy dla osób uciekających z zagrożonych wojną rejonów świata. Gotując potrawy swojej ojczyzny, kucharze Kuchni Konfliktu opowiadają tym samym swoje bardzo osobiste historie. Menu zależało od tego, kto akurat był na zmianie – można było trafić na dania czeczeńskie, marokańskie czy gruzińskie.
Niestety, pandemia skutecznie zachwiała działalnością Kuchni Konfliktu i lokal wkrótce zostanie zamknięty. Jeśli chcecie wesprzeć jej założycieli i pracowników, wpadnijcie w czwartki na obiad (Kuchnia na ten moment działa tylko przez jeden dzień w tygodniu) lub kupcie przygotowywane tutaj przetwory.
Słoik konfitur czy kiszonek nie kosztuje zbyt wiele, a będzie dla osób tracących właśnie stabilne zatrudnienie dużym wsparciem i gestem solidarności.
Jesteśmy przekonani, że na tej obszernej liście każdy znajdzie coś pysznego wege dla siebie. Lato to idealna pora dla ograniczenia jedzenia mięsa, więc życzymy smacznych roślinnych dań!
Tekst: KG
Zdjęcie główne: fanpage Eden Bistro
